W tym roku na czoło wysunęła się jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny muzycznej – Justyna Steczkowska. Choć w ubiegłym roku artystka ustąpiła miejsca młodszej koleżance, tym razem to właśnie ona będzie reprezentować Polskę na międzynarodowej scenie muzycznej z utworem „Gaja”. Jakie emocje towarzyszą temu wyborowi i co sądzą o nim internauci?
Justyna Steczkowska powraca po 30 latach
Justyna Steczkowska ma już na koncie debiut w Konkursie Piosenki Eurowizji w 1995 roku, gdzie zajęła 18. miejsce.
Wyświetl ten post na Instagramie
Teraz, po trzech dekadach, wraca na tę prestiżową scenę z nowym utworem „Gaja”.
Artystka skorzystała z potencjału mediów społecznościowych, rzucając wyzwanie użytkownikom TikToka do zaśpiewania frazy „moje imię Gaja” na jednym wdechu. Taki zabieg marketingowy okazał się strzałem w dziesiątkę i przyciągnął uwagę nie tylko polskich fanów, ale również zagranicznych.
Opinie internautów – mieszane uczucia
Po ogłoszeniu wyników preselekcji polscy internauci zaczęli dzielić się swoimi opiniami na temat udziału Justyny Steczkowskiej w Eurowizji. Wiele głosów jest sceptycznych; niektórzy obawiają się, że zagraniczni widzowie mogą nie docenić talentu artystki. Niemniej jednak coraz więcej osób zauważa potencjał „Gai”, a także unikalny styl Steczkowskiej.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jednym z pierwszych zagranicznych recenzentów był Adam Mc Calling, który stwierdził: "Piosenka jest bardzo zagmatwana i brzmi jak pięć utworów zmiksowanych razem." Choć miał swoje uwagi dotyczące kompozycji, podkreślił również wyjątkowy talent wokalny Justyny oraz jej charyzmę na scenie.
Internetowy fenomen „Polska Gurom”
Ciekawym aspektem związanym z wyborem Steczkowskiej jest tło kulturowe, które ją otacza. Na TikToku pojawił się fenomen związany z hasłem „Polska Gurom”, które zdobyło ogromną popularność dzięki kreatywności użytkowników platformy. Łatwogang stworzył planszę z napisem „Polska Gurom”, która stała się viralem dzięki wsparciu znanych influencerów, takich jak Mr Beast. To sprawiło, że hasło dotarło do młodzieży na całym świecie i przerodziło się w internetowy mem.
Justyna nie mogła pozostać obojętna wobec tego fenomenu i zaraz po swoim zwycięstwie w preselekcjach podzieliła się nagraniem, które łączy frazę „Polska górą” z pewnym polskim wulgaryzmem: "Justyna Steczkowska! Polska górą, k*rwa mać". To zestawienie stało się tematem wielu dyskusji i pokazało jej poczucie humoru oraz zdolność do żartowania z samej siebie.
@hermes_zapasowe #justynasteczkowska #gaja #musica #eurovision @Justyna Steczkowska ♬ dźwięk oryginalny - ⚜🦢Hermes🦢⚜
Udział Justyny Steczkowskiej w Eurowizji budzi mieszane uczucia – od entuzjazmu po sceptycyzm. Mimo to jej powrót na scenę po 30 latach jest dowodem na to, że artystka nadal ma wiele do zaoferowania zarówno polskiej publiczności, jak i zagranicznym widzom. Czas pokaże, jak zostanie odebrana przez jurorów i telewidzów podczas samego konkursu.
O tym się mówi: Justyna Steczkowska reprezentantką Polski na Eurowizji 2025. Co na to internauci
Zerknij: Nowe informacje od Tomasza Jakubiaka. Ujawnił w środku nocy