Dramatyczny apel córki mieszkańców zalanego Stronia Śląskiego wstrząsnął internautami. Kamila Król opublikowała poruszające słowa, próbując uzyskać informacje o losie swoich rodziców, Henryka i Wiesławy Król, których dom został zniszczony przez powódź.


Kamila Król, która śledziła sytuację w mediach społecznościowych, dowiedziała się, że dom jej rodziców został zmyty przez falę wody. W desperacji zamieściła apel w grupie lokalnej, gdzie mieszkańcy wymieniają się informacjami o skutkach powodzi, informuje Wirtualna Polska.


"Zmyło dom moich rodziców w Stroniu. Błagam o informację, czy ktoś wie, czy dali radę uciec?" – napisała zrozpaczona Kamila.


Ostatni kontakt z rodzicami miała o godzinie 9, kiedy byli jeszcze w swoim domu przy ulicy Mickiewicza. Od tego czasu próby nawiązania połączenia okazały się bezskuteczne, a do godziny 14 nie miała żadnych wieści na temat ich losu.


Sytuacja w Stroniu Śląskim dramatycznie pogarsza się z każdą godziną. Nagrania i zdjęcia publikowane w sieci pokazują ogrom zniszczeń, jakie niesie ze sobą powódź. Woda wdarła się do miasta, zrywając mosty i niszcząc budynki. Fala wodna porwała domy, a mieszkańcy zmuszeni są do ewakuacji na dachy swoich domów.


Na miejscu działają służby ratownicze oraz żołnierze, którzy wspierają lokalną społeczność. Niestety, nawet oni mają problemy z dotarciem do wszystkich potrzebujących. Z powodu przerwania dróg lądowych wielu ratowników zostało odciętych od głównych tras powrotu, a sytuacja staje się coraz bardziej krytyczna.


Kamila Król, jak wielu innych mieszkańców, żyje w niepewności, czekając na jakiekolwiek wieści o losie swoich bliskich.


To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Moja synowa zjada całe jedzenie z lodówki": Nic nie zostaje, a my jesteśmy winni


Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tama się załamała, zalewając wszystko. Domy lecą w gruzy