Kwota zasiłku pogrzebowego od lat jest taka sama, choć koszty pochówku znacząco wzrosły. W kampanii wyborczej pojawiły się obietnice podniesienia zasiłku. Padała nawet kwota 7 tys. zł. Jak zauważa portal "Goniec", resort finansów ma wątpliwości, czy zapomogę uda się podnieść do takiego poziomu.
Czy i kiedy zasiłek pogrzebowy pójdzie w górę?
13 lat temu ustalono wysokość zasiłku pogrzebowego na 4 tys. zł. Choć przed ponad dekadę koszty pochówku zdecydowanie wzrosły, kwota pozostała niezmienna. Stąd politycy chętnie składali w kampanii wyborczej obietnice wzrostu wysokości zapomogi. Powstał nawet projekt, który podnosił kwotę zasiłku pogrzebowego do 7 tys. zł. Zakładał on także jego coroczną waloryzację.
Wiele wskazuje na to, że podniesienie zasiłku nie nastąpi zbyt szybko. Pod znakiem zapytania stoi także jego ostateczna kwota. Wszystkiemu ma być winna groźba wszczęcia wobec naszego kraju procedury nadmiernego deficytu. Resort finansów wskazuje, że podniesienie zasiłku do 7 tys. zł może nieść za sobą negatywne skutki.
Podniesienie zasiłku sprawi, że pochówki zdrożeją?
Zdaniem przedstawicieli resortu finansów jednym z negatywnych skutków podniesienia kwoty zasiłku pogrzebowego z 4 na 7 tys. zł, może być wzrost cen usług świadczonych przez firmy pogrzebowe.
"W ocenie Ministerstwa Finansów, niezbędne jest zatem przeprowadzenie analizy w zakresie wpływu podniesienia kwoty zasiłku pogrzebowego na rynek usług w tym obszarze, w szczególności czy wprowadzone rozwiązanie nie spowoduje automatycznego, nieuzasadnionego wzrostu cen usług pogrzebowych" - czytamy w stanowisku resortu.
Tymczasem "Fakt" wskazuje, że są miasta, w których organizacji pogrzebu zbliża się do 10 tys. zł, a nawet przekracza tę kwotę.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Nowe doniesienia w sprawie mamy Madzi z Sosnowca. Katarzyna W. ma do spłacenia ogromny dług wobec państwa
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Lech Wałęsa przeszedł samego siebie. Wszyscy byli pewni, że nadchodzi najgorsze
O tym się mówi: Danuta Holecka zaskoczyła wszystkich. Ostateczną decyzję ujawniła w dniu pogrzebu syna