Irena Santor to postać, której nikomu w Polsce nie trzeba przedstawiać. Artystka, która zaczynała swoją karierę w 1951 roku, od siedmiu dekad jest obecna na polskiej scenie muzycznej. Choć od dwóch lat zawiesiła regularne koncertowanie, wciąż pojawia się okazjonalnie na scenie, przypominając swoje największe przeboje takie jak "Tych lat nie odda nikt", "Serce", "Tango milonga", "Złoty pierścionek", "Embarras" czy "Już nie ma dzikich plaż".


Jednak, pomimo siedemdziesięciu lat spędzonych na scenie, emerytura Ireny Santor nie jest imponująca. Jak wiele gwiazd, także i ona nie miała stałego zatrudnienia, a artyści pracujący na kontraktach i umowach o dzieło nie mają odprowadzanych składek na ubezpieczenie emerytalne. Pomimo tego, Irena Santor była przezorna i samodzielnie wpłacała składki na swoją przyszłość.


Obecnie, artystka otrzymuje emeryturę w wysokości 2600 zł na rękę, nie licząc dodatkowych świadczeń jak 13. i 14. emerytura. Choć kwota ta nie jest wysoka, Santor nie narzeka. Przez lata intensywnej pracy udało jej się zgromadzić oszczędności, które teraz pozwalają jej na godne życie.

"Pani Irena nie ma wysokiej emerytury, ale nie narzeka. Przez lata dużo pracowała, nawet będąc już na emeryturze, wciąż koncertowała. Miała stałe stawki - 10 tysięcy za koncert. A potrafiła ich zagrać kilkanaście w miesiącu. Wszystko, co zarobiła, odkładała. Teraz zdrowie już jej tak nie dopisuje, ale pani Irena ma te pieniądze i nie musi pracować ponad siły," wyjaśnia osoba z otoczenia Santor.


Mimo skromnej emerytury, Irena Santor nigdy nie wydawała na drogie kreacje, zabiegi kosmetyczne czy biżuterię. Nie jeździła do spa i zawsze była oszczędna, co teraz przynosi jej spokój ducha.


Niestety, kłopoty zdrowotne również nie omijają gwiazdy. Jakiś czas temu, po przebytej operacji biodra, Irena Santor zamieszkała w Domu Aktora w Skolimowie. Przebywała tam kilka tygodni, korzystając z całodobowej opieki podczas rekonwalescencji. Skolimów wybrała jako miejsce pewne i bezpieczne na czas powrotu do zdrowia i pełnej sprawności.


To też może cię zainteresować: Tak Cristiano Ronaldo przywitał Szymona Marciniaka. Kamery uchwyciły moment w tunelu stadionu


Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Moja teściowa ma puste mieszkanie": Nie pozwala nam jednak tam mieszkać