Medialne doniesienia na temat stanu zdrowia polityka są bardzo niepokojące, lecz światełkiem w tunelu jest fakt, że Zbigniew Ziobro nadal ma siły na udzielanie się w publicznych dyskusjach politycznych.

Szczerze opisał, jak wygląda teraz jego życie

Jego wpisy widoczne są w mediach społecznościowych, a także nie stroni on od udzielania wywiadów dziennikarzom. Jak możemy przeczytać na łamach portalu Goniec, Zbigniew Ziobro udzielił szczerego wywiadu portalowi Interia i opisał, jak obecnie wygląda jego codzienność.

Jak pamiętamy, w listopadzie z zeszłego roku media poinformowały o wycofaniu się z życia publicznego szefa suwerennej Polski. Później dowiedzieliśmy się, że powodem takiej decyzji jest ciężka choroba.

- [...] Na to nie można się przygotować. Tam na sali, myślałem o rodzinie, o żonie, o dzieciach, o wszystkich bliskich dla mnie ludziach i o przyszłości. Wreszcie o tym, że przede mną najtrudniejsza bitwa do stoczenia. Spojrzałem jeszcze raz na te statystyki. I zadzwoniłem do przyjaciela prosząc o wydrukowanie z internetu wszystkiego, co tylko się da, na temat tego nowotworu. Wroga trzeba poznać. [...] - napisał wówczas w mediach społecznościowych Zbigniew Ziobro.

Ponurą diagnozą była zaawansowana już forma nowotworu przełyku. Niezbędne było drastyczne leczenie w postaci naświetlań, chemioterapii, a także usunięcia znacznej części przełyku, fragmentu żołądka i węzłów chłonnych.

Chociaż lekarze zdołali zrekonstruować przełyk i stworzyć niewielkich rozmiarów żołądek, wciąż trwa walka o życie polityka. Obecnie jest ono radykalnie zmienione i po przebytych operacjach raczej nie wróci do punktu wyjściowego.

- Muszę jeść małe, odpowiednio przygotowane posiłki, nawet do ośmiu razy dziennie. Zdarzało mi się, że wąski przełyk został zablokowany pożywieniem i dopiero w szpitalu, przy pomocy gastroskopu, był udrażniany, bo nie mogłem jeść ani pić. Dodatkowym powikłaniem są silne dolegliwości bólowe, wymagające medycznej reakcji. [...] Ratowanie mojego życia wymagało niestety ciężkiego okaleczenia. Jestem bardzo wdzięczny za postęp medycyny i pracę lekarzy. Ale żołądek umieszczony na płucu, ze wszystkimi tego konsekwencjami, to zupełnie inna jakość życia [...] - ujawnił w wywiadzie.

Zerknij: Z życia wzięte. "Z tego powodu nikt nie lubi emerytów": Krzyknęła jedna z kobiet, patrząc mi prosto w oczy

Nie przegap: Z życia wzięte. "Nasze mieszkanie jest ogromne, moja była żona zamieszka z nami": Oświadczył mi mąż, wracając do domu z nią na ramieniu