Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, który od pewnego czasu prowadzi trudną walkę z nowotworem, zdecydował się napisać list do Szymona Hołowni, opisując w nim swoje zmagania z chorobą oraz apelując o powołanie zespołu biegłych, którzy ocenią jego stan zdrowia. List ten został opublikowany przez portal DoRzeczy.pl, wywołując liczne reakcje i wsparcie ze strony społeczeństwa.


Od momentu pierwszych posiedzeń Sejmu w 2023 roku, Zbigniew Ziobro zniknął z przestrzeni publicznej, co wywołało spekulacje na temat jego stanu zdrowia. Okazało się, że lider Suwerennej Polski choruje na nowotwór przełyku i potrzebuje specjalistycznej opieki. Teraz, w liście do Szymona Hołowni, Ziobro opowiada o swoich trudnościach zdrowotnych oraz prosi o profesjonalną ocenę jego stanu przez zespół biegłych.


W liście Ziobro podkreśla, że jest gotów stawić się przed komisjami śledczymi, ale jego stan zdrowia wymaga szczególnej uwagi. Wyraża także wdzięczność dla wsparcia, jakie otrzymuje od lekarzy, personelu medycznego oraz od Polaków, którzy kierują do niego słowa wsparcia i modlitwy.


Warto zaznaczyć, że Zbigniew Ziobro opisuje swoją chorobę jako bardzo poważną, z niską statystyką przeżywalności. List zawiera również informacje o dostarczonym lekarskim zaświadczeniu potwierdzającym rozpoznanie raka przełyku, podpisanym przez lekarza z tytułem profesorskim.


W dalszej części listu, Ziobro dziękuje Szymonowi Hołowni oraz Piotrowi Zgorzelskiemu za ich uczciwość i postawę, która odróżnia ich od niegodziwych zachowań. Choć polityczne poglądy mogą ich różnić, Ziobro podkreśla wartość prawdy i uczciwości w obecnych trudnych dla niego czasach.


List Zbigniewa Ziobry do Szymona Hołowni stanowi ważny głos w dyskusji o jego stan zdrowia oraz potrzebie profesjonalnej oceny przez zespół biegłych, co może mieć istotne znaczenie dla jego dalszej działalności publicznej i politycznej.


To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Nie wiem, jak można być tak egoistycznym": Ciotka mojego męża myśli tylko o sobie

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Gratulacje płyną do rodziny Golców. Wielkie święto w domu