Jak podaje portal "Super Express", pacjenci muszą przygotować się na wzrost cen w aptekach. Od 1 marca podrożeje aż 601 leków! Na największy wzrost muszą się przygotować pacjenci zażywający insulinę.

Nowa lista leków refundowanych

Od 1 marca obowiązywać będzie nowa lista leków refundowanych. 328 medykamentów znajdujących się na liście, zostanie obniżona. Niestety w przypadku 601 specyfików cena pójdzie do góry. Najdotkliwiej podwyżki odczują osoby leczące się insuliną o długim działaniu.

Pacjenci przyjmujący lek Toujeo zapłacą więcej o 41,31 zł. W przypadku leku Abasaglar wzrost wyniesie 27,54 zł. W rozmowie z "Super Expressem" dibetolog chcący zachować anonimowość wskazał, że za wzrost cen odpowiada w tym przypadku rezygnacja z refundacji leku Tresiba.

"Po wycofaniu leku z listy refundacyjnej, podstawą refundacji stał się inny, droższy preparat i tak od marca wzrosną stawki w aptece" - powiedział lekarz, dodając, że jest to sytuacja przejściowa i z pewnością po negocjacjach z dostawcami leków, insuliny znów będą tańsze.

Apteka, leki/YouTube @PKTplVideo
Apteka, leki/YouTube @PKTplVideo
Apteka, leki/YouTube @PKTplVideo

Te leki też będą droższe

Pacjenci leczący się na astmę i przewlekłą chorobę obturacyjną płuc zapłacą więcej o 8,11 zł za lek Berodual. Droższe będą również antybiotyki. Za wykorzystywane w leczeniu zakażeń dróg oddechowych Bactrim i Taromentin zapałacimy odpowiednio o 5,38 zł i 5,37 zł więcej.

Chorzy przyjmujący lek Torvacard, który stosowany jest w leczeniu chorób serca i wysokiego stężenia cholesterolu we krwi, podrożeje nieco mniej, bo o 2,83 zł. O tyle samo wzrośnie cena leku Atoris, wykorzystywanego do obniżenia wysokiego cholesterolu.

Leki/YouTube @Życie jest piękne - Turek
Leki/YouTube @Życie jest piękne - Turek
Leki/YouTube @Życie jest piękne - Turek

Co sądzicie o tych podwyżkach?

To też może cię zainteresować: GIF wydał pilny komunikat. Z aptek znika popularny lek

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Majka Jeżowska zdradziła, jaką emeryturę wypłaca jej ZUS. "Byłam zawsze niezależną, samozatrudniającą się osobą i mam, co mam"

O tym się mówi: 21-letnia Polka przekonuje, że może być zaginioną Madeleine McCann. Rodzice zaginionej dziewczynki mieli zgodzić się na testy DNA