Policjanci z Kalisza zostali poinformowani o osobie niepełnosprawnej zmuszanej do zebrania. Gdy mundurowi przyjechali na wezwanie, we wskazanym miejscu okazało się, że pokrzywdzonym jest 50-letni Łotysz.

Sprawcy spędzą trzy miesiące w areszcie. Dochodzenie w sprawie niewolnictwa trwa

Jak udało się ustalić kaliskim policjantom, według zeznań poszkodowanego, był on przetrzymywany w Polsce przez parę miesięcy, a w tym czasie zmuszano go do żebractwa pod marketami.

Całą jałmużnę, którą zebrał od darczyńców, musiał przekazywać 49-letniemu Mołdawianinowi. To on według zeznań niepełnosprawnego Łotysza, przywiózł go na teren naszego kraju, by zrobić z niego niewolnika.

Mołdawianie, 23-letni mężczyzna i 43-letnia kobieta, oraz 49-letni mężczyzna, który sprowadził ofiarę do Polski, podejrzani są o handel ludźmi.

Wszyscy zostali zatrzymani tego samego dnia, a dochodzenie w ich sprawie zostało wszczęte przez prokuraturę rejonową w Kaliszu. Obywatele Mołdawii usłyszeli również zarzuty związane z przestępstwem handlu ludźmi, za które mogą trafić za kratki na minimum 3 lata.

Ta sprawa powinna dać wielu do myślenia, że w wielu krajach panują jeszcze zapędy do starych, nikczemnych praktyk, które w naszym kraju są przestępstwem i szybko wychodzą na jaw. Należy pamiętać, że spotykane na ulicy osoby żebrzące, niekoniecznie robią to z własnej, nieprzymuszonej woli, a przynajmniej nie wszystkie.