Właśnie weszło w życie rozporządzenie wydane przez ministra edukacji i nauki. Portal „Super Express” podał, że nowelizacja Karty Nauczyciela uchwalona jeszcze w marcu przez Sejm umożliwi wzrost zarobków wszystkich nauczycieli o 4,4 procenta.

Choć jest to dobra wiadomość, to nie da się ukryć, że w obecnej sytuacji kryzysu i wysokiej inflacja, ustalona kwota nie robi na nikim wrażenia. Brutto wyniesie ona między 130 a 178 złotych i jest zależna od stopnia awansu zawodowego.

Nauczyciele dyplomowani (najwyższy stopień awansu) będą mogli liczyć na 4224 zł brutto. Z kolei mianowani, których grupa jest największa, dostaną 3597 zł brutto co oznacza podwyżkę o 152 złote. Nauczyciele kontraktowi dostaną o 130 złotych więcej czyli 3167 zł brutto.

Szkoła/YouTube @DĘBICA TV
Szkoła/YouTube @DĘBICA TV

Z kolei najmniej otrzymają pracownicy oświaty na początki drogi zawodowej czyli nauczyciele stażyści. Nowe przepisy dają im 3079 brutto złotych co oznacza podwyżkę o 130 złotych i w końcu oznacza, że ich płace są większe niż minimalna płaca, która od tego roku wynosi 3010 zł brutto.

Do tej pory osoby w oświacie z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym nie mogli liczyć nawet na tą sumę.

Uważacie, że podwyżka o 4,4 procenta jest wystarczająca?

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Czy Kijów ma się czego obawiać. Stolica może ponownie stać się celem rosyjskich wojsk. Jak potoczą się losy dalszej części inwazji Rosji na Ukrainę

Jak informował portal „życie.news”: Bardzo trudna sytuacja na terenie Rosji. W kraju rozszalały się pożary, ogarniające coraz większą powierzchnię terenu. Sytuacja wymknęła się strażakom

Ze świata znanych ludzi informowaliśmy o: Niezwykle szczere słowa Niny Terentiew o Michale Wiśniewskim. Dyrektor programowa Polsatu postanowiła wyjawić prawdę o piosenkarzu. Co powiedziała

Sprawdź również ten artykuł: Coraz gorszy stan zdrowia Polaków. Wielu wraca do leczenia chorób przewlekłych po pandemii. Lekarze mówią, że dla wielu z nim może być za późno