Apokaliptyczne proroctwo dla naszego kraju i reszty świata wygląda ponuro i daje znaczące wskazówki.

W wielu wizjach Polska widziana jest jako ocalała kraina, potężniejsza niż kiedykolwiek

Proroctwa i przepowiednie od stuleci zachwycają i ciekawią następne generacje pokoleń, a wieszczowie pokroju Krzysztofa Jackowskiego wciąż działają, widząc, jak bardzo ich przepowiednie potrzebne są ludziom...

Dla sporego grona ludzi proroctwa są potwierdzeniem istnienia Boga, a także innych różnych bytów nieziemskich, dla wielu te sprawy są jedynie bełkotem, a każdego typu wieszczowie, to łgarze potrafiący skutecznie manipulując, fałszywie przedstawiać swoim odbiorcom konkretną koncepcję.

Marian Węcławek jest jasnowidzem zwanym również "śpiącym prorokiem" z Leszna, gdyż spostrzega on przyszłe losy podczas snu. Innymi słowy - doznaje snów proroczych. W autorskiej przepowiedni na nadchodzące lata przedstawił apokaliptyczną wizję przyszłości, w której ma się stać to, o czym mówił niejeden wieszcz na przestrzeni wieków.

Ma bowiem nastać potężna wojna, klęska i w końcu upadek Watykanu nazywanego przez wieszczy nierządnicą, a także zatopienie Gdyni i Gdańska. Nastać ma ogromny ucisk na chrześcijan, dążenie do upadku katolicyzmu, oraz przejęcie władzy sprawowanej przez Watykan przez Częstochowę albo Madryt. Według Mariana Węcławka obecny papież zbiec ma z Rzymu, Chiny atakując Rosję, wywołają III wojnę światową.

Polska wyjdzie z tego jako supermocarstwo, do którego Ukraina i Litwa zechcą się przyłączyć. Gdynia i Gdańsk znajdą się pod wodą, ucierpią też Kalisz, Szczecin, Wrocław i Wałbrzych, oraz nastanie globalne ocieplenie zmieniające w Polsce klimat.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Dziwny płyn po Jego odejściu świadczył o świętości. Podobnie, jak dziwna łuna światła w miejscu Jego spoczynku. Kim był św. Charbel

Zerknij tutaj: Rewolucyjne zmiany w emeryturach. Rząd rozważa uzależnienie emerytury od dochodów dzieci seniorów