Jak podaje portal "O2", do niecodziennych wydarzeń doszło w katedrze w Kolonii. Za całe zamieszanie odpowiedzialni są aktywiści należący do grupy Extinction Rebellion. Tuż przed rozpoczęciem nabożeństwa członkowie grupy wyszli z ławek, kładąc się na posadzce nawy głównej i udając martwych. Wydarzenie wywołało oburzenie wśród wielu osób.

Zaskakujące sceny w kościele

Młodzi ludzie należący do grupy Extinction Rebellion tuż przed rozpoczęciem nabożeństwa w święto Trzech Króli wyszli z kościelnych ławek i upadli na podłogę udając martwych. Przed ołtarzem został wywieszony baner, a wierni zamiast modlitw usłyszeli słowa o bierności polityków i kościoła wobec kwestii niszczenia środowiska i zmian klimatycznych.

Nagranie z wydarzenia obiegło sieć. Wyraźnie widać na nim, że duchowni wyglądają na wyraźnie zaskoczonych całą sytuacją. Wierni w większości w milczeniu obserwowali, jak księża wyprowadzają ze świątyni młodych aktywistów. Nie brkowało jednak również osób, które zdcydowały się pomóc księżom w uporaniu się z sytuacją.

Nagranie możecie zobaczyć poniżej.

Trwa śledztwo

Niemiecka policja wszczęła w sprawie postępowanie. Wszystko w związku z faktem, że co najmniej jeden z aktywistów miał stawiać opór w czasie usuwania z katedry, w wyniku czego, dwie osoby z katedry zostały ranne.

Katedra w Kolonii/Twitter @Extinction Rebellion Essen
Katedra w Kolonii/Twitter @Extinction Rebellion Essen
Katedra w Kolonii/Twitter @Extinction Rebellion Essen

Postępowanie ma toczyć się w związku z naruszeniem ustawy o zgromadzeniu, a także wtargnięciu na teren kościoła. Dziekan katedry w Kolonii poinformował, że w czasie zajścia zabrał głos, zapewniając, że kościół również chce zachować stworzony przez Boga świat w dobrym stanie, ale teraz przyszedł czas na nabożeństwo.

Co sądzicie o całej sytuacji?

To też może cię zainteresować: Mieszkańcy niektórych części naszego kraju odebrali ważny SMS. Ostrzegano w nim przed poważną chorobą

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Niepokojące doniesienia o stanie zdrowia Kamila Stocha. Dlaczego PZN wysyła go na urlop

O tym się mówi: Prezydent Andrzej Duda nadal trwa przy swoim. Prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu może się to nie spodobać. O czym mowa