Kamery miejskiego monitoringu w Nowym Dworze Gdańskim zarejestrowały dramat, jaki rozegrał się w życiu trzech maleńkich kociąt, które umieszczone w foliowym worku zostały wrzucone do rzeki przez zwyrodniałą 67-letnią mieszkankę Nowego Dworu Gdańskiego. Na nagraniach widać, jak bestia w ludzkiej skórze podchodzi do brzegu rzeki, wrzuca wypełniony czymś worek foliowy do wody i odchodzi.
Zamiast się przyglądać jak inni, rzuciła się na ratunek
Przebywające przy rzece dzieci usłyszały dziwne kwilenie z wnętrza znikającej coraz głębiej w wodzie torby foliowej. Widoczna na nagraniu Klaudia Deka bez namysłu rozbiera się do bielizny, wchodzi do zimnej wody i podpływa do znikającego pod wodą worka z kociętami.
Jej bohaterską akcję ratunkową nagrały kamery miejskiego monitoringu, a film szybko obiegł media. Okzuje się teraz, że poza niewątpliwie wspaniałym czynem kobiety, zainteresowanie wzbudziła jej kusząca kibić, która wyłoniła się spod ubrań zostawionych przy brzegu.
Sierżant sztabowa Karolina Figiel z KPP Nowy Dwór Gdański zabrała głos w sprawie 67-letniej kobiety, która próbowała w okrutny sposób pozbawić życia kocięta - Po około kilkunastu minutach od zdarzenia policjanci Zespołu Patrolowo- Interwencyjnego we współpracy z policjantami Wydziału Kryminalnego ustalili i zatrzymali sprawczynię 67-letnią mieszkankę Nowego Dworu Gdańskiego, która odpowie za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
YouTube/Telewizja Regionalna Żuławy TV
Co o tym sądzicie o bohaterstwie pięknej Klaudii?
O tym się mówi: Rządowe zmiany w ramach nowego polskiego ładu. Co się zmieni w systemie emerytalnym? Kto ile zyska
Nie przegap też tego: Afera z mężem księżniczki Eugenii doczekała się zaskakującego komentarza ze strony Sarah Ferguson. Co powiedziała mama księżniczki