Chodzi o nauczycielkę języka angielskiego, która zdecydowała, że od 1 września nie będzie pracować w szkole z maseczką ochronną na twarzy. Początkowo nie było łatwo, ale wraz z pomocą prawnika udowodniła dyrekcji, że nie łamie prawa.
– Dyrektorka przyjęła moje racje i nie wyciągnęła żadnych konsekwencji – tłumaczy serwisowi Wirtualna Polska wspomniana nauczycielka.
Kobieta pracuje w tej placówce od 14 lat, a gdy jeszcze podczas wakacji dowiedziała się, że będzie zmuszona do noszenia maseczki lub przyłbicy w trakcie pracy, szczególnie na lekcjach stwierdziła, że nie zastosuje się do przepisu z rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia i od razu poszła do dyrekcji szkoły.
– Powiedziałam, że się na to nie zgadzam, bo nie ma przepisów, które nakładałyby na nas taki obowiązek. Są tylko wytyczne – tłumaczy WP.
Nauczycielka nie chce zdradzać swoich danych osobowych, ani miejsca pracy, aby nie narażać się na ostracyzm i negatywną reakcję uczniów. Dyrekcja szkoły również została poproszona o dyskrecję.
Nauczycielka angielskiego z Wielkopolski nie chciała nosić maseczki podczas pracy. Z prawnikiem przekonała dyrekcję, że nie ma takiego obowiązku
Najpierw dyrekcja szkoły nie brała pod uwagę argumentów anglistki, stąd nauczycielka postanowiła poradzić się prawnika i wraz z nim udała się na ponowną rozmowę ze swoimi pracodawcami. Jak mówi mecenas Maja Gidian, wytyczne sanepidu czy resoru zdrowia nie stanowią źródła prawa, zatem nie można ponieść odpowiedzialność za brak stosowania się do nich.
Często dyrektorzy szkół są nadgorliwi, ponieważ boją się konsekwencji. W tym przypadku chroni ich prawo, obowiązek noszenia maseczek jest niezgodny z konstytucją – przekonuje prawniczka.
Nauczycielka wyjaśnia, że nie poniesie konsekwencji służbowych, jednak martwi się o uczniów, którzy podczas lekcji nie noszą maseczek, ale na korytarzu już muszą. Kobieta poznała również opinie lekarzy, którzy wyjaśniają, że maski na dłuższą metę mogą bardziej szkodzić niż chronić, bo utrudniają dostęp powietrza do organizmu, szczególnie mózgu i serca.
Jednak wielu wirusologów nie zgadza się z tą opinią, przekonując, że maseczki chronią i nie utrudniają dostępu powietrza do organizmu.
Jak informował portal "Życie": HISTORIA TEJ DZIEWCZYNKI WZRUSZA DO ŁEZ! MUSIAŁA PRZEJŚĆ KILKA BOLESNYCH OPERACJI, ABY FINALNIE MÓC ZOBACZYĆ SWOJĄ MAMĘ, JEJ REAKCJA ROZDZIERA SERCE
Przypomnij sobie: MASECZKI BĘDZIE NOSIĆ JESZCZE PRZEZ DWA KOLEJNE LATA? PONURA WIZJA ŚWIATOWEJ ORGANIZACJI ZDROWIA, POLACY NIE BĘDĄ Z TEGO ZADOWOLENI
Portal "Życie" pisał również: WKRÓTCE WEJDĄ W ŻYCIE POTĘŻNE ZMIANY W KODEKSIE DROGOWYM? KIEROWCY OBAWIAJĄ SIĘ, ŻE POSTÓJ BĘDZIE OZNACZAŁ KARĘ, A MANDATY ZWIĘKSZĄ SIĘ CZTEROKROTNIE