To nie jest łatwy czas dla rodziców. Przez wiele tygodni z powodu epidemii koronawirusa ogromna część Polaków była zmuszona do pozostania w domu i pracy zdalnej, a ci, którzy wykonują zajęcie, którego nie można podpiąć pod „home office”, a posiadają dzieci do 8 roku życia mieli możliwość wykorzystania urlopu wychowawczego, za którymi otrzymywali 80 proc. regularnego wynagrodzenia.

Miało to związek z zamknięciem żłobków, przedszkoli i szkół z uwagi na niebezpieczeństwo transferu koronawirusa między dziećmi, młodzieżą i pracownikami placówek oświatowych i wychowawczych. Rodzice, nie mogąc zostawić dzieci bez opieki przenosili prace do domu lub pozostawali bez pracy, wykorzystując przysługującą im „opiekę nad dziecko”.

Polskie władze poluzowały jednak obostrzenia, przez co wielu rodziców mogło wrócić do regularnej pracy, a również z tego powodu zdecydowano się w ograniczonym stopniu otworzyć na powrót żłobki, przedszkola i szkoły podstawowe, by choć część dzieci miała zapewnioną opiekę na ten czas. Dziś GIS zmienił swoją decyzję jeszcze bardziej. Rodzice mają jednak swoje obawy!

Ten pomysł – choć wymuszony przez obecną, coraz trudniejszą sytuację większości Polaków – nie podoba się wielu ludziom odczuwającym zagrożenie z powodu koronawirusa. Czy zmiana decyzji powziętej wcześniej przez GIS zaowocuje szybkim przyrostem liczby nowych zakażeń?

Główny Inspektorat Sanitarny zwiększa liczbę wolnych miejsc w żłobkach i przedszkolach. Czy to bezpieczne w obecnym etapie epidemii?

GIS postanowił zareagować na wniosek rzecznika związku Małych i Średnich Przedsiębiorstw, zmieniając reguły dotyczące działania placówek przedszkolnych w Polsce. Tym samym zwiększone zostaną limity dzieci i opiekunów, mogących przebywać w jednej placówce.

Według nowych zasad wolna przestrzeń do zabawy, odpoczynku i zajęć dla dzieci przebywających w przedszkolu może być nie mniejsza niż 3 metry kwadratowe na kwadratowe na dziecko i opiekuna. Łącznie w grupie może przebywać według GIS jednocześnie maksymalnie do 16 dzieci naraz.

Ta zmiana daje przedsiębiorcom możliwość przywrócenia do pracy wielu pracowników, którzy będą mogli wrócić do zakładów po okresie izolacji w domu. Rodzice i sami pracownicy przedszkoli obawiają się jednak, że będzie się to wiązało z większą liczbą zachorowań na COVID-19.

Jak informował portal „Życie”: ZASKAKUJĄCO DUŻY WZROST CEN W POLSKICH MIASTACH TURYSTYCZNYCH. POLACY NIE MOGĄ W TO UWIERZYĆ, SĄ NIEBYWALE OBURZENI

Przypomnij sobie: CAŁKIEM NOWE, NIESAMOWICIE NIEPOKOJĄCE INFORMACJE WPROST Z WATYKANU. POTWIERDZIŁY SIĘ PRZYKRE SPEKULACJE WIERNYCH

Portal „Życie” pisał również: OGROMNE UTRUDNIENIA W BANKOWOŚCI INTERNETOWEJ W TEN WEEKEND. KLIENCI KILKU SIECI BANKOWYCH BĘDĄ MUSIELI PRZYGOTOWAĆ SIĘ NA KOMPLIKACJE