Całkiem nowe, zaskakujące informacje o poniedziałkowym Strajku Kobiet. Demonstracja zakończyła się nieciekawie... Konieczna była pomoc medyków. O co chodzi? Co tam się wydarzyło?

Pisaliśmy dziś o tym, że wczoraj, w poniedziałek 23 listopada odbyła się kolejna demonstracja w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet – tym razem protestujący w geście solidarności z nauczycielami zebrali się pod Ministerstwem Edukacji Narodowej.

Wczorajszy strajk nosił tytuł “Wolna aborcja i wolna edukacja” i miał charakter wsparcia nauczycieli i instytucji naukowych po tym, kiedy minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek groził karami finansowymi oraz dyscyplinarnymi osobom pracującym w oświacie, którzy popierają założenia strajku.

Wczoraj apelowano także o dymisję ministra.

Interwencja pogotowia na strajku

Wczorajszy marsz wyglądał chwilami przerażająco - medycy musieli pomóc osobie potrąconej przez radiowóz, a także interweniować po tym, jak jeden z protestujących przykleił swoją dłoń klejem szybkoschnącym do bramy MON.

fot. screen youtube