Jak ostatnio pisaliśmy, oficjalne otwarcie Szpitala Narodowego miało miejsce w ubiegły czwartek, 29 października - mimo to pierwszy pacjent pojawił się dopiero dwa dni temu, w środę 4 listopada.

Ponadto, nie był to prawdziwy chory... O co chodzi?

Przyjęto pacjenta testowego

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk tłumaczy, że od oficjalnego otwarcia szpital musiał jeszcze przejść przez niezbędne formalności, jak podpisywanie umów z pracownikami czy szkolenie personelu.

W środę, 4 listopada w placówce odbyła się zaś “próba generalna” – sprawdzono, jak będzie przebiegał wjazd karetki na teren szpitala, po czym nastąpił odbiór testowego pacjenta, przetransportowanie go na dane łóżko oraz udzielenie mu pierwszej pomocy.

Ponadto, kolejną testową czynnością było lądowanie helikoptera medycznego z pacjentem – dopiero po wykonaniu tych wszystkich procedur (z wynikiem pozytywnym) oficjalnie stwierdzono, że od wczoraj, 5 listopada na Narodowym może pojawić się już prawdziwy, pierwszy pacjent chory na COVID-19.