Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego wraz z Inspektorem Opieki Społecznej 9. września patrolowali Krakowskie Przedmieście, kiedy zauważyli starszą kobietę siedzącą na ławce. Ich uwagę przyciągnął fakt, że staruszka miała przy sobie sporo tobołków. 76-latka okazała się bezdomna. Funkcjonariusze długo musieli namawiać ją na skorzystanie z pomocy, na szczęście w końcu się udało. Pracownica Pomocy Społecznej znalazła miejsce w ośrodku dla osób bezdomnych przy ul. Wójcickiego, gdzie kobieta miała oczekiwać na przydzielenie miejsca w schronisku. Patrol podał bezdomnej adres, pod jaki powinna się udać wraz ze wskazówkami dojazdu, a ta oddaliła się z Krakowskiego Przedmieścia.
Następnego dnia, 10. września patrol ponownie spotkał tą samą staruszkę. Jak się okazało, kobieta nie potrafiła samodzielnie dostać się do wskazanego ośrodka. Jak podaje na swojej stronie internetowej stołeczna Straż Miejska, strażnicy postanowili, że nie mogą zostawić 76-latki bez pomocy i kolejnego dnia rano, przysłali po nią radiowóz przystosowany do przewozu osób. Starsza Pani trafiła w ciepłe, bezpieczne miejsce.
Zostało jej przydzielone zakwaterowanie w sześcioosobowym module mieszkalnym, w którym sama mogła wybrać sobie łóżko. Kobieta będzie tam mieszkać przez najbliższe dwa tygodnie, do czasu aż dostanie miejsce w schronisku dla bezdomnych. Ośrodek, w którym aktualnie przebywa ma stałą ochronę, jest w nim także punkt pielęgniarski, a pensjonariusze dostają trzy posiłki dziennie
"Życie" przypomina: Sceny jak z horroru w pociągu jadącym z Warszawy. O co chodzi
To może Cię zainteresować: Marcelina Zawadzka znowu na oku opinii publicznej. Jej "omaseczkowany" towarzysz zabaw w parku rozrywki zaciekawił media
Warto wiedzieć: Wiele osób zyska możliwość odzyskania składek z ZUS. Nowe przepisy wejdą w życie już 20 września, skorzystają dziesiątki Polaków