Prezes spółki Max Film, zarządzającej obiektem postanowił zdementować krążące od dawna pogłoski o planach sprzedaży nieruchomości luz budowie w tym miejscu po kinie Atlantic biurowca.
Paweł Doktór powiedział również wprost, że placówka ma olbrzymi potencjał i przekazał, jakie firma ma plany względem znajdującego się na Chmielnej 33 budynku.
Budynek kina Atlantic nie doczeka się sprzedaży ani budowy biurowca? Plotki dementuje prezes spółki Max Film
O sprawie, jako pierwsza poinformowała „Gazeta Stołeczna” wyjaśniając, że dotychczasowym prowadzącym budynek była spółka Vicontex, której z końcem tego roku wygasa umowa z właścicielem budynku, czyli spółką Max Film.
Pojawiła się informacja o tym, że nowego najemcy nie będzie, a prowadzaniem Atlantica zajmą się samodzielnie. Jednocześnie na jaw wyszło, że urzędnicy ze Śródmieścia wydali decyzję w sprawie warunków zabudowy dla biurowca o wysokości pięciu pięter z kinem w podziemiach. To spowodowało, że warszawiacy zaczęli się obawiać, co stanie się z kultowym budynkiem.
Co dalej z kinem Atlantic? Właściciel budynku wyjaśnia wątpliwości i dementuje plotki
W trakcie konferencji prasowej Paweł Doktór zapewnił, że spółka Max Film chce kontynuować istnienie kina Atlantic jak do tej pory miało to miejsce. Nie ma mowy o tym, aby nieruchomość została sprzedana lub w tym miejscu miałby zostać wybudowany biurowiec.
– Nie było to i nie jest naszym zamiarem podejmowanie takich działań. Kino Atlantic to długoletnia tradycja i olbrzymi potencjał, który chcemy rozwija – wyjaśnił, cytowany przez TVN Warszawa.
Max Film jest gotów na przejęcie kina i prowadzenie go, lecz dużo zależy od tego, w jakim jest stanie. Spółka chce także zaproponować pracę obecnym pracownikom kina, chodzi o ich przejęcie. Ma nie dojść do zwolnień.
Jak informował portal "Życie": TA KWESTIA NURTUJE KAŻDEGO CZŁOWIEKA, WYJAŚNIŁ JĄ OSTATECZNIE ZNANY SPECJALISTA. TO, CO DZIEJE SIĘ Z CZŁOWIEKIEM W CHWILI PRZEJŚCIA JEST NIESAMOWITE
Przypomnij sobie: MŁODZI PODPALACZE ZATRZYMANI PRZEZ POLICJĘ! ROBILI TO DLA ZABAWY, WYWOŁALI OGROM ZNISZCZEŃ, WSZYSTKO TRAFIŁO DO INTERNETU
Portal "Życie" pisał również: SCENY NICZYM Z FILMU W JEDNEJ Z POLSKICH MIEJSCOWOŚCI! ŻYWIOŁ ZWYCZAJNIE ZASKOCZYŁ MIESZKAŃCÓW, WSZYSTKO ZNALAZŁO SIĘ W INTERNECIE
