Wojewódzki Sąd Administracyjny z Olsztyna orzekł, że żłobki mogą wymagać od rodziców podania informacji, czy ich dzieci były szczepione. Na tej podstawie będą mogły decydować o przyjęciu lub odmowie do placówki.
Kilka tygodni temu olsztyńscy radni zmienili zapisy statutu żłobków. Według nowelizacji, placówki w pierwszej kolejności miały przyjmować dzieci, których rodzice udokumentowali szczepienie swoich pociech lub przedstawili oświadczenie, według którego obowiązek szczepienia został długotrwale odroczony. Decyzja nie spodobała się jednak wojewodzie, który uznał, że takie postępowanie jest mocno dyskryminacyjne i uchylił tę zmianę.
Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie. Według wydanego oświadczenia, intencja radnych była zasadna i zgodna z ustawą o opiece nad dziećmi do lat trzech. Jej treść zakłada, że podmiot będący założycielem żłobka może w jego regulaminie zawrzeć dokładne warunki, na których odbywa się przyjęcie dziecka. W ustawie wspomniano o kilku przykładowych warunkach, takich jak niepełnosprawność, ale co ważne, lista nie jest definitywnie zamknięta.
Sąd uznał również, że w myśl ustawy, rodzice zapisujący dziecko do żłobka zobowiązani są przedstawić informację o jego stanie zdrowia. Decyzja powoduje, że w ramach tego zapisu należy również brać pod uwagę kwestię szczepienia.
Wydane przez WSA orzeczenie jest potwierdzeniem konstytucyjnego obowiązku wobec władz publicznych do zapobiegania przez chorobami epidemiologicznymi. Przyjęcie dziecka do placówki pod kątem szczepienia nie zostało uznane za dyskryminację, a jedynie różnicowanie ludzi pod kątem ich cech osobistych. Rodzice, którzy różnicują swoje pociechy wbrew woli ustawodawcy, muszą liczyć się z konsekwencjami w postaci nieprzyjęcia do żłobka.
Istotne porady dla każdego: PORANNA PIELĘGNACJA. OTO 5 KROKÓW, JAK POWINIEN ZACZĄĆ SIĘ TWÓJ DZIEŃ
Źródło: „Wp.pl”
