Anita Włodarczyk przyznała szczerze w wywiadzie dla "Wirtualnej Polski", że koniec jej kariery nieuchronnie zbliża się wielkimi krokami, jednak nie nastąpi to tak szybko, jak wcześniej zakładała:
„Nie ma co ukrywać, koniec kariery się zbliża. Jeszcze rok temu myślałam, że zakończę karierę po igrzyskach olimpijskich w Tokio. Teraz wiem, że na pewno tego nie uczynię”
Polska sportsmenka wyjaśniła, co wpłynęło na taką decyzję:
„To dlatego, że kontuzja którego doznałam w połowie tego roku pozwoliła mi odpocząć. Zregenerowałam się. Ta przerwa chyba była mi potrzebna. Musiałam odpocząć po tych 18 latach treningu. Organizm się tego domagał”.
Włodarczyk zdradziła przy okazji, jakie jest jej największe sportowe marzenie. Trudno mówić o zaskoczeniu w tym przypadku:
„Moim marzeniem jest zdobycie trzeciego złota olimpijskiego. To marzenie na pewno będzie mnie kosztowało najwięcej sił i pracy. Po tej kontuzji trzeba po prostu odbudować mięśnie. Nigdy nie miałam takiej długiej przerwy. To mnie jednak nie przeraża i lubię wyzwania” – powiedziała.
Polska młociarka dodała, że czuje ogromną motywację:
„Nie zakończę kariery po Tokio, ponieważ nabrałam jeszcze większej motywacji do pracy. Nie znaczy to, że wcześniej jej nie miałam. Teraz jednak odpoczęłam psychicznie i fizycznie. Patrzę w przyszłość”.
Przypominamy o... PIOTR MAŁACHOWSKI KOŃCZY KARIERĘ!? DYSKOBOL ZDOBYŁ SIĘ NA SZCZERE WYZNANIE
Jak informował portal "Życie"... LEKKOATLETYKA: CHODZI O PIENIĄDZE? ZAMIESZANIE WOKÓŁ TRENERA ADAMA KSZCZOTA
Portal "Życie" pisał również o... POPULARNY POLSKI ZESPÓŁ ZAWIESZA KARIERĘ! ZROZPACZENI FANI SZYKUJĄ SIĘ NA OSTATNIĄ TRASĘ KONCERTOWĄ