Jak przypomina portal "Pomponik", w ostatni poniedziałek Dawid Kubacki ogłosił, że nie wystartuje w ostatnich konkursach Pucharu Świata. Wszystko w związku z poważnym stanem jego żony Marty, która w ostatnią niedzielę trafiła do szpitala z powodu poważnych problemów kardiologicznych. Sam skoczek poinformował, że stan jego ukochanej jest poważny, a lekarze toczą walkę o jej życie. Sąsiedzi Kubackich postanowili podzielić się tym, co teraz się dzieje.

Wszyscy wspierają Kubackich

Po tym, jak Dawid Kubacki zdecydował się podzielić dramatem, jakiego doświadcza jego rodzina. Przyznał, że jego żona Marta trafiła do szpitala z poważnymi problemami kardiologicznymi. Choć skoczek nie chciał zdarzać zbyt wiele, przyznał, że stan jego ukochanej jest ciężki.

W rozmowie z "Super Expressem" ojciec skoczka zdradził, że jego synowa trafiła do szpitala w niedzielę rano z powodu zaburzeń w pracy serca. Adam Małysz przekazał z kolei, że Marta Kubacka trafiła do placówki w Zabrzu, który ma jeden z najlepszych oddziałów kardiologicznych.

Do rodziny Kubackich płyną głosy wsparcia, zarówno ze strony sportowców, celebrytów, polityków, jak i zwykłych internautów, których poruszył dramat skoczka.

Ogromne poruszenie

Ogromne poruszenie zapanowało również w rodzinnej miejscowości Kubackich. Jedna z mieszkanek przyznała, że ludzie mocno się przejęli tym, co się stało. "Pojawiają się domysły, rozmowy skąd to się wzięło? Młoda zdrowa kobieta.." - mówi cytowana przez "Pomponik" właścicielka sklepu w Groniu.

Podkreśliła też, że wszyscy dopytują, czy coś wiadomo i zapewniają, że modlą się za Martę i całą rodzinę. Nikt nie ma wątpliwości, że wszystko musi się skończyć dobrze.

Marta i Dawid Kubaccy/YouTube @Info-Fakty
Marta i Dawid Kubaccy/YouTube @Info-Fakty
Marta i Dawid Kubaccy/YouTube @Info-Fakty

Spodziewaliście się tego?

To też może cię zainteresować: Adam Małysz podzielił się wiadomością, jaką otrzymał od Dawida Kubackiego. Jaka była jej treść

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tyle za pogrzeb liczą sobie księża. Kwoty niemiło zaskakują. Ile zapłacimy za pozostałe sakramenty

O tym się mówi: Paulina Smaszcz ogłosiła zwycięstwo. "Mój były mąż wreszcie zrozumiał". O co dokładnie chodzi