Jak wiemy Krystyna Pawłowicz ma dość mocno konserwatywne poglądy polityczne. Sędzina Trybunału Konstytucyjnego nie zapomina także, o aktywnym uczestnictwie w życiu Kościoła, a zatem co niedzielę wybiera się na mszę. Nie inaczej było i tym razem.

Niedzielne obowiązki wypełnione

Dziennikarze Super Expressu napotkali Krystynę Pawłowicz, gdy ta, wraz ze swoim ochroniarzem, opuszczali kościół im. Józefa Oblubieńca NMP, który mieści się w jednej z warszawskich dzielnic.

Warto tutaj zaznaczyć, że odkąd Pawłowicz objęła stanowisko sędziny w Trybunale Konstytucyjnym, według polskiego prawa, nie powinna być objęta ochroną zapewnianą przez rządowe służby.

Wiemy jednak, że sędzina korzysta z takiej możliwości, która mimo wszystko została jej przyznana. Ochroniarz nie odstępuje kobiety na krok i bezpiecznie odprowadził Krystynę Pawłowicz do rządowej limuzyny, która zawiozła kobietę wprost do domu.

Świetna stylizacja sędziny!

Dziennikarze zwrócili jednak uwagę na nienaganny wygląd Krystyny Pawłowicz. Kobieta włożyła sporo starań, aby skompletować tak udaną stylizację. Sędzina ubrana była w granatowy płaszcz z dwurzędowym zapięciem. Jej szyja została przewiązana niebieskim szalem.

Do wszystkiego dobrała ciemne buty i torebkę w podobnym kolorze. Super Express porównuje stylizację sędziny do jednej ze stylizacji żony prezydenta Francji. Czy to przypadek?

Zdjęcia można zobaczyć pod tym linkiem.

JAK INFORMOWAŁ PORTAL „ŻYCIE”: SAM JEJ WIDOK NA NIEBIE WYWOŁUJE WIELKĄ GROZĘ. W ŚRODĘ POJAWIŁA SIĘ NAD POLSKĄ. CZYM JEST SUPERKOMÓRKA BURZOWA I JAK POWSTAJE? EKSPERCI ODPOWIADAJĄ