Jak podaje portal "Super Express", mecenas Bogusław Kosmus wskazuje, że Jarosław Kaczyński może stracić swój dom. Stanie się tak, jeśli prezes Prawa i Sprawiedliwości będzie musiał zapłacić karę na rzecz Krzysztofa Brejzy. Adwokat wskazuje, że Kaczyńśki nie należy do osób majętnych w związku z czym, aby zapłacić karę będzie musiał sprzedać swój dom. Poznajcie szczegóły!

Czy Jarosław Kaczyński straci dom?

Pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego stwierdził, że realna jest groźba utraty domu przez jego klienta, jeśli musiałby wypełnić żądania Krzysztofa Brejzy. Senator Koalicji Obywtelskiej chce, aby prezes Prawa i Sprawiedliwości przeprosił go za sugestie, że jest zamieszany w aferę o charakterze kryminalnym.

Co ciekawe, w toku cztereletniego śledztwa, senator Brejza nie został przesłuchany ani przesłuchany, ani nie postawiono mu żadnych zarzutów. A jednak prezes Kaczyński w wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Sieci" stwierdził, że Brejza "pojawia się w sprawie inowrocławskiej w poważnym kontekście, jest tam podejrzenie poważnych przestępstw".

Jarosław Kaczyński/YouTube @Polskie Radio 24
Jarosław Kaczyński/YouTube @Polskie Radio 24
Jarosław Kaczyński/YouTube @Polskie Radio 24

Brejza żąda przeprosin

Krzysztof Brejza pozwał Jarosława Kaczyńskiego za cytowane słowa, domagając się przeprosin, które miałyby się ukazać w tygodniku "Sieci", a także na portalu internetowym "W polityce". W tym ostatnim przeprosiny miałyby widnieć przez dwie doby, a koszty ukazania się przeprosin miałby pokryć Jarosław Kaczyński.

Zdaniem pełnomocnika prezesa Kaczyńskiego, to mogłoby doprowadzić szefa PiS do ruiny finansowej. Zdaniem mecenasa Kosmusa, koszty publikowania takich przeprosin mogłyby iść w miliony.

Krzysztof Brejza/YouTube @Onet Rano
Krzysztof Brejza/YouTube @Onet Rano
Krzysztof Brejza/YouTube @Onet Rano

"Sytuacja, w której pozwany, aby odwrócić skutki swojej wypowiedzi, będzie zmuszony do sprzedaży domu i postawiony w sytuacji bankructwa, w żadnej mierze nie godzi się z funkcją i celami ochrony dóbr osobistych" - stwierdził mecenas.

Zdaniem pełnomocniczki Krzysztofa Brejzy odpowiada, że media, w których miałyby się ukazać przeprosiny, są zaprzyjaźnione z prezesem i z pewnością będzie mógł liczyć na atrakcyjny rabat.

Co sądzicie o całej sytuacji?

To też może cię zainteresować: Noworodek znaleziony w oknie życia w jednym z polskich miast. Dziewczynka została przewieziona do szpitala

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wojciech Glanc znalazł się w "szarym tunelu". Wizja przeraziła samego jej autora

O Tym się mówi: Odeszła wokalistka popularnego zespołu. "Ciężko w to uwierzyć. Taka młoda, piękna, utalentowana"