Magda Stępień postanowiła zabrać głos w sprawie informacji dotyczących zarobków jej byłego konkubenta, Jakuba Rzeźniczaka. Nie żałowała sobie krytycznych uwag w kierunku byłego ukochanego. Cóż takiego postanowiła opowiedzieć?

Magda Stępień zdobyła sławę dzięki temu, że wzięła udział w programie Top Model. Natychmiast jurorzy zauważyli i docenili zarówno urodę Magdaleny, jak i jej figurę. Pomimo braku zwycięstwa w programie, odnalazła własną przestrzeń w świecie show-biznesu i rozpoczęła pracę na własny sukces.

Modelka usunęła wszystko z Instagrama i dała upust emocjom na InstaStories. Oberwało się jej byłemu!

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez @okiem_kawki

Gdzieś po drodze w jej życiu pojawił się piłkarz, Jakub Rzeźniczak. Pomimo że para wyglądała na szczęśliwą i atrakcyjnie prezentowała się na salonach show-biznesowych, dochodziło między celebrytami do niesnasek i kłótni, z których jedna doprowadziła między nimi do rozłamu. Parę tygodni po rozstaniu podjęli decyzję o podjęciu próby naprawienia związku i wrócili do siebie. Ich relacja oparła się tym razem o większą ilość wspólnie spędzanego czasu, a chwilę potem media obiegła radosna nowina o ciąży Magdaleny.

Niestety spodziewane maleństwo nie scaliło pary na tyle mocno, aby związek przetrwał. Teraz oboje żyją własnym życiem, a Magdalena skupiła się na ratowaniu zdrowia i życia ich wspólnego synka, który poważnie zachorował na nowotwór. Zorganizowana przez nią zbiórka pieniędzy odbiła się szerokim echem w mediach, a fala krytyki spadła na oboje rodziców z powodu ich zamożności niekompatybilnej z przekazem zbiórki pieniędzy na leczenie dziecka.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez @okiem_kawki

Modelka postanowiła odnieść się do zachowania i reakcji jej byłego partnera na chorobę synka i na falę krytyki spowodowaną organizacją zbiórki. Nie szczędziła gorzkich słów - (...) A takie wsparcie, jakie otrzymałam obecnie i w trakcie choroby, to jest prawie wsparcie zerowe. A angażowanie się teraz na koniec, kiedy jest już wszystko ogarnięte do wylotu i pokazywanie, że można dziecko leczyć w Polsce, to jest oczywiście oczernianie i stawianie mnie w złym świetle, wiedząc o tym, jak jestem wykończona, siedząc tutaj w szpitalu, psychicznie, fizycznie… Dokładanie mi więcej stresu. Jest tak bardzo zapatrzony we własne życie.

O tym się mówi: Scenarzyści "M jak miłość" mają poważne plany wobec Teresy Lipowskiej. Czy to dobre wieści dla aktorki

Zerknij tutaj: Jarosław Kaczyński dał się przyłapać. Tego po prezesie PiS chyba nikt się nie spodziewał. O co chodzi