Jak przypomina portal "Pomponik", Żora Korolyov zmarł nagle, we wtorek 21 grudnia. Tancerz miał zaledwie 34 lata. Sprawą niespodziewanego zgonu Korolyova zajęła się prokuratura. Zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok. Prokuratura dysoonuje już jej wynikami. Co wiadomo?

Niespodziewana śmierć Żory Korolyova

Żora Korolyov szerokiej publiczności dał się poznać dzięki udziałowi w "Tańcu z gwiazdami", gdzie tańczył między innymi z Dominiką Gwit, czy Karoliną Gorczycą. Jego nagłe odejście w wieku 34 lat zaskoczyło wszystkich. Tym bardziej, że Żora Korolyov prowadził bardzo higieniczny tryb życia i był aktywny fizycznie.

We wtorek 21 grydnia ubiegłego roku, Żora Korolyov miał zasłabnąć w domu, gdzie znalazła go partnerka. Na miejsce wezwano pogotowie, jednak życia tancerza nie udało się uratować. Niedługo po jego śmierci, "Super Express" podawał, że przyczyną śmierci Korolyova było zapalenie mięśnia sercowego. Nie zarakło równiż teorii spiskowych dotyczących nagłego zgonu 34-latka.

Żora Korolyov/YouTube @Dla Ciekawskich
Żora Korolyov/YouTube @Dla Ciekawskich
Żora Korolyov/YouTube @Dla Ciekawskich

Wyniki sekcji zwłok

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Aleksandra Skrzyniarz potwierdziła, że pojawiły się już wstępne wyniki sekcji zwłok. Wskazując na dobro trwającego śledztwa oraz ze względu na bliskich tancerza, nie przedstawiono ich.

"Prokuratura oczekuje na ostateczną opinię sądowo-lekarską, dotyczącą przyczyny zgonu pokrzywdzonego" - dodała Skrzyniarz.

Przypomnijmy, ostatnie pożegnanie Żory Korolyova odbędzie się w środę 5 stycznia. Uroczystości żałobne rozpoczną się o 13:30 w kościele pod wezwaniem Antoniego z Padwy w Warszawie. Ciało tancerza ma spocząć na Cmentarzu Północnym.

Jak myślicie, poznamu ostateczne wyniki sekcji zwłok Żory Korolyova?

To też może cię zainteresować: Krzysztof Jackowski przepowiedział przyszłość. Co czeka mieszkańców największych polskich miast

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kasia Tusk spędziła tegorocznego Sylwestra zupełnie inaczej niż zwykle. Na szczęście mogła liczyć na pomoc Donalda Tuska