Od kilku dni w naszym kraju trwa afera szczepionkowa. Jak wiemy, niektórzy z celebrytów zaszczepili się na koronawirusa poza kolejnością, kiedy to szczepienia w pierwszej fazie miały być przeznaczone tylko dla pracowników ochrony zdrowia oraz studentów uczelni medycznych. Wśród zaszczepionych osób znalazła się między innymi Krystyna Janda oraz Radosław Pazura.

Krystyna Janda tłumaczy całą sytuację!

Jak informuje portal Radio Zet, Krystyna Janda postanowiła wydać oświadczenie, w którym to wyjaśniła, dlaczego przyjęła dawkę szczepienia wcześniej, niż wynikało to z kolejności. Aktorka wyznała, że przekazano jej, iż z powodu urlopu niektórych osób, dla których przeznaczone były dawki, niemożliwe było podanie im szczepionki, a w konsekwencji tego dawki byłyby zmarnowane.

- Powiedziano nam, że absolutnie nie, że jest taka sytuacja, jest zawirowanie, jest okres świąteczny, że bardzo wielu ludzi wyjechało, że ta szczepionka przyjechała odmrożona i że trzeba wyszczepić do kolejnego dnia całą partię. Tak mnie to przedstawiono – wyznała Krystyna Janda.

Atmosfera jest bardzo napięta!

Okazuje się jednak, że niezbyt wiele osób uwierzyło w to, co powiedziała aktorka. Co więcej, sytuacja jest na tyle poważna, iż sam Jan Malawski pracujący w Och – Teatrze wyznał, iż nieustannie odbiera telefony z pogróżkami. Są one kierowane nie tylko w stronę samej Krystyny Jandy, ale także pracowników teatru, a także samego budynku.

Jak wyznał Malawski, wiele osób sugeruje, że podpali teatr lub też życzy aktorce oraz pracownikom śmierci. Sytuacja jest więc dość nieciekawa, a nastroje bardzo napięte!

Jak informował portal "Życie": MARTA KACZYŃSKA JEST W SAMYM ŚRODKU KONFLIKTU? ZNANA PRAWNICZKA ROBI CO MOŻE, ABY POGODZIĆ ZWAŚNIONE STRONY

Przypomnij sobie: KIEDY UCZNIOWIE WRÓCĄ DO SZKÓŁ? MINISTER ZDROWIA WYPOWIEDZIAŁ SIĘ NA TEMAT DECYZJI RZĄDU. RODZICE ZASTANAWIAJĄ SIĘ, CO STANIE SIĘ PO FERIACH ZIMOWYCH

Portal "Życie" pisał również: TELEWIZJA POLSKA ZALICZYŁA KOLEJNĄ WIELKĄ WPADKĘ. CHODZI O SKOCZKÓW NARCIARSKICH I TURNIEJ CZTERECH SKOCZNI. DZIENNIKARZ POPEŁNIŁ SPORY BŁĄD