Jak wynika z doniesień portalu "Fakt", wyjątkowy gest proboszcza Bazyliki Mniejszej pw. św. Wincentego a Paulo w Bydgoszczy poruszył Polaków. Ksiądz Sławomir Bar okazał serce, wcielając naukę Chrystusa w życie. Kiedy temperatury zaczęły spadać poniżej zera, duchowny nie zamierzał stać bezczynnie. Postanowił zamienić jedną z bocznych kaplic w ogrzewalnie, którą następnie udostępnił osobom bezdomnym. Mogą oni w niej spędzać chłodne wieczory. Jest tylko jeden warunek. Jaki?
Okazując wsparcie
Ksiądz Sławomir Bar okazał serce i miłosierdzie, dając przy okazji swoim parafianom dobry przykład. W rozmowie z "Expressem Bydgoskim" duchowny powiedział, że kiedy temperatura zaczęła spadać poniżej zera, postanowił udostępnić jedną z kaplic osobom bezdomnym, żeby mogli się w niej zagrzać.
Jednocześnie przyznał, że jego inicjatywa nie przypadła do gustu wszystkim parafianom. Dlatego postanowił im w czasie niedzielnego kazania wyjaśnić, co nim kierowało. Powiedział wówczas, że nie mógł pozwolić, żeby ludzie ci umierali na ulicach z chłodu. Przypomniał również, że Jezus zawsze stawał za ludźmi potrzebującymi.
Z kaplicy wyniesiono ławki oraz znajdujący się tam Najświętszy Sakrament. Osoby bezdomne, które chcą się ogrzać, mają do dyspozycji karimaty i koce. Mają oni również możliwość umycia się i skorzystania z toalety. Otrzymują oni również posiłki. Pomieszczenia są codziennie ozonowane, a ze względów bezpieczeństwa bezdomni nie mogą znajdować się pod wpływem alkoholu.
Jak podoba się wam inicjatywa proboszcza z Bydgoszczy?
To też może cię zainteresować: Świadczeniobiorcy 500 plus dla seniorów mogą spać spokojnie. Pieniędzy ze świadczenia nikt im nie zabierze. To nie koniec dobrych wieści
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega przed poważnym problemem, który zaszkodził wielu osobom na całym świecie. To gorsze niż pandemia koronawirusa
O tym się mówi: Rząd rozdaje kolejne pieniądze. Program wsparcia nazywany 1500 plus czeka już tylko na podpis prezydenta Andrzeja Dudy