Kwestie dotyczące szkół już od dłuższego czasu spotykają się z mnóstwem kontrowersji ze strony społeczeństwa. Polacy są niezadowoleni z decyzji, jakie podejmuje rząd. Kiedy po gwałtownym przyroście liczby zakażeń ponownie zadecydowano o zamknięciu szkół, rodzice byli oburzeni - są zdania, iż nauka zdalna negatywnie wpływa na edukację ich pociech. Niestety, czeka ich kolejny zawód. Jak wyglądają najnowsze działania w kwestii szkolnictwa?
Uczniów czeka wiele zmian
W zeszłym tygodniu odbyła się konferencja premiera Morawieckiego, wicepremiera Gowina oraz ministra zdrowia Niedzielskiego, na której omawiano ewentualne zmiany dotyczące nadchodzących ferii zimowych. Polacy z napięciem czekali na ostateczną decyzję. Właśnie ją podjęto.
Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem, opublikowanym w Dzienniku Ustaw przez ministra edukacji i nauki, Przemysława Czarnka, najbliższe ferie zimowe zostaną ujednolicone na terenie całego kraju i będą trwały od 4 do 17 stycznia 2021 roku. Tym samym potwierdził się scenariusz, którego Polacy obawiali się najbardziej.
Dotychczas ferie zimowe rozłożone były na województwa w różnym czasie, aby zwiększyć ruch turystyczny. Teraz cel jest zupełnie przeciwny - rząd stara się, by ów ruch był jak najmniejszy, co może zapobiec rozprzestrzenianiu się niebezpiecznego wirusa. Premier Morawiecki zaapelował tym samym, by młodzież całe ferie spędziła w domach, nie planowała żadnych wyjść ani wyjazdów.
Decyzja ta spotkała się z dużym sprzeciwem ze strony rodziców, którzy zmartwieni są kondycją psychiczną swoich dzieci po wielomiesięczym zamknięciu w domach. Wielu jest również zdania, że działania rządu wywołają lawinę innych negatywnych skutków.
Rozporządzenie nie przeszło bez echa również wśród najwyżej postawionych osób w naszym kraju. O sytuacji wypowiedział się sam prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, który uznał decyzję rządu za działanie przeciw edukacji, które ma doprowadzić do jej "zapaści". Wytknął także rządzącym fakt, iż w momencie kiedy galerie handlowe otwierają się po raz kolejny, szkoły wciąż pozostają zamknięte.
Jak najnowsze rozporządzenie wpłynie na społeczeństwo? Czy rzeczywiście pomoże ono w zredukowaniu liczby nowych przypadków zakażeń? O tym przekonamy się dopiero za kilka miesięcy.
Zobacz także: Na warszawskich ulicach zabraknie rowerów? Ogromne problemy, miasto nie ma środków
Może cię zainteresować: Czy oddziały covidowe i szpitale tymczasowe dają radę. Skrytykowano oddziały ,, to pozorowana pomoc”
Pisaliśmy również o: Rafał Trzaskowski zorganizował konferencję prasową. Prezydent Warszawy grozi policji odcięciem wsparcia finansowego