*Jak podaje portal "Interia", bliscy zmarłego mężczyzny oskarżają szpital psychiatryczny w Gdańsku. Mężczyzna cierpiący na padaczkę alkoholową miał tam czekać przez kilka godzin na pomoc, która przyszła zbyt późno. Mężczyzna w trakcie jednego z kilku tego dnia ataków padaczki doznał urazu głowy.

Mężczyzna szukał pomocy w szpitalu

Zmarły pan Dariusz szukał pomocy najpierw na SOR-ze gdańskiego szpitala. Jak informuje "Polsat News" mężczyzna przeszedł atak padaczki po odstawieniu alkoholu. "Otworzyła pani ratownik drzwi, przedstawiłam jej sytuację i powiedziała, że brata nie przyjmą" - powiedziała siostra zmarłego, Brygida Kocuniak.

Kobieta postanowiła zabrać brata prywatnie do lekarza pierwszego kontaktu, który miał wystawić skierowanie do szpitala psychiatrycznego w Gdańsku. Przed izbą przyjęć znaleźli się około godziny 17. Niestety wtedy przyszedł kolejny atak padaczki. "Krzyknął, zesztywniał i upadł jak kłoda na plecy, sztywny już, i uderzył tyłem głowy o beton" - tak zapamiętała tamten moment pani Brygida.

Wątpliwe badanie

Ratownik pracujący na Izbie Przyjęć wyszedł do pana Dariusza. Został poinformowany przez siostrę zmarłego o ataku i uderzeniu w głowę. "Ratownik go tak lekko sprawdził i to wszystko, co zrobił" - mówi kobieta. Zapytany przez ratownika, gdzie jest, pan Dariusz miał odpowiedzieć, że w Niemczech.

Zdaniem oskarżanego szpitala, przeprowadzone przez ratownika badanie było wystarczające. "Ten pan był przytomny i ratownik musiał się udać do izby przyjęć" - poinformowła rzeczniczka szpitala psychiatrycznego w Gdańsku, Lidia Metel-Czarnowska.

Pixabay

Pomoc przyszła za późno

Pan Dariusz stał się niespokojny i zaczął bełkotać. Pojawiły się kolejne ataki padaczki. "Po tym drugim ataku brat nie odzyskał już przytomności, nie minęło pięć minut i dostał trzeciego ataku. Raz po raz dostawał te ataki" - relacjonuje pani Brygida.

Mężczyźnie podano relanium i dopiero zabrano na izbę przyjęć, gdzie na podłodze czekał na pomoc. "Doktor powiedziała, że to nie jest pacjent dla nich, że musi pojechać na neurologię" - dodała siostra zmarłego.

Kiedy wreszcie po pacjenta przyjechała karetka okazało się, że na pomoc jest już za późno. Wieczorem w niedzielę w szpitalu stwierdzono zgon mężczyzny. Sprawę bada prkuratura.

YouTube

Co sądzicie o całej sprawie?

To też może cię zainteresować: Afera w jednym z polskich miast! Zamiast przewozić potrzebującym pomocy pacjentów, karetka służy do przewozu paliwa, chorzy nie mogą uwierzyć

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Lech Wałęsa przygotowuje się do odejścia? Niepokojące słowa byłego Prezydenta. "jak będę dłużej żył, to wtedy nie będę zadowolony"

O tym się mówi: Wysokość tego dodatku do emerytury może zadziwić każdego! Czy jednak każdemu zdoła się go uzyskać