Skutkiem reformy edukacji są przepełnione plany lekcji. Niektórzy uczniowie będą przychodzić do szkoły bardzo późno i wychodzić wieczorem. I tak cały tydzień. Dyrektorzy i nauczyciele zastanawiają się, jak skrócić plan zajęć, by uczniowie nie uczyli się po nocach.
Jednym z pomysłów jest ograniczenie lekcji religii i przeprowadzenie innych zajęć w tym czasie. Niektóre szkoły w Polsce nie mają tego problemu, gdyż lekcje z tego przedmiotu nie są u nich prowadzone.
Jak ustalił portal tvn24.pl lekcji religii nie ma w aż 1747 szkołach, z czego 808 szkół to placówki niepubliczne. Dlaczego? Religia zniknęła, ponieważ nie było chętnych. Są to bowiem zajęcia nieobowiązkowe. Religia, tak samo jak etyka, to przedmiot do wyboru. Jeżeli rodzice lub pełnoletni uczniowie nie zgłoszą chęci udziału, szkoła ich nie organizuje.
Z roku na rok przybywało szkół bez religii. Jednak w tym roku szkolnym odnotowano spadek, co wynika z porównania danych z poprzednich lat. W roku szkolnym 2016/2017 religii nie organizowało 1388 placówek (w tym 866 niepublicznych), w roku 2017/2018 - 2098 (1036 niepublicznych), a w 2018/2019 - 2156 (1056 niepublicznych).
Zgodnie z prawem, jeśli rodzice lub pełnoletni uczniowie zgłoszą chęć udziału w lekcjach religii, szkoła jest powinna zorganizować takie zajęcia. Według nowych przepisów, które weszły w życie w 2014 roku, wystarczy, że chętne będzie nawet tylko jedno dziecko. Wcześniej w szkole musiało być przynajmniej siedmiu chętnych zainteresowanych lekcjami etyki lub religii.
Polecamy także: TYSIĄCE EMERYTÓW DOSTANIE WYŻSZE ŚWIADCZENIA. CO MIESIĄC NAWET KILKASET ZŁOTYCH WIĘCEJ
Może zainteresuje Cię to: SENIORZY W POLSCE POD LUPĄ? BĘDZIE MOŻNA SPRAWDZIĆ ICH WRAŻLIWE DANE
Na portalu "Życie" pisaliśmy o: POMYSŁ NA PREZENT DLA NIEGO. CO KUPIĆ MĘŻCZYŹNIE NA ŚWIĘTA W 2019 ROKU