Jak przypomina portal "Pomponik", ruszyły prace nad piątą częścią serii "Kogel Mogel". Wielu zastanawiało się, czy film w ogóle powstanie, bo poprzedni film nie spotkał się ani ze szczególnie ciepłym przyjęciem ze strony krytyków, ani żywymi reakcjami widzów. Fanów produkcji z pewnością nie ucieszy fakt, że na ekranie zabraknie wielu gwiazd. Jedną z nich jest Anna Mucha.

"Kogel Mogel" bez uwielbianych gwiazd

Trwają prace nad piątą częścią "Kogla Mogla". W filmie "Baby boom, czyli kogel mogel 5" zabraknie wielu gwiazd, które mogliśmy oglądać choćby w poprzednim epizodzie. Na planie nie pojawią się Ewa Kasprzyk, Karol Strasburger i wspominana już Anna Mucha.

"Kogel mogel" będzie bez Wolańskiej" - powiedziała ta ostatnia w rozmowie z "Super Expressem".

Anna Mucha/YouTube @W moim stylu Magda Mołek
Anna Mucha/YouTube @W moim stylu Magda Mołek
Anna Mucha/YouTube @W moim stylu Magda Mołek

Tak producenci komentują czystki w obsadzie "Kogla Mogla"

Do zmian w obsadzie odnieśli się również producenci najnowszej odsłony "Kogla Mogla". W najnowszej części fabuła będzie koncentrowała się przede wszystkim na postaciach kreowanych przez Katarzynę Skrzynecką i Macieja Zakościelnego.

Osoba związana z produkcją zdradziła, że nie zabraknie postaci związanych bezpośrednio z Marlenką i Piotrusiem, czyli Agnieszki, Marcina, profesora Wolańskiego oraz Kasi. Na dalszy plan ma zejść bohater kreowany przez Nikodema Rozbickiego, z którym związana była postać grana przez Muchę.

Nie wszystkich zachwyca wizja kolejnego filmu z serii. Wielu fanów otwarcie podkreśla, że żadnej z nowszych produkcji nie udało się przebić 1 i 2 odsłony filmu. "Bez sensu kręcić na siłę" - to jeden z wielu sceptycznych komentarzy, jakie znajdziemy na instagramowym profilu serii.

Żałujecie, że Anny Muchy zabraknie w kolejnej części serii?

To też może cię zainteresować: Marcin Hakiel nie unikał rozmów o Katarzynie Cichopek i Macieju Kurzajewskim. Padły mocne zarzuty. "W kuluarach dużo się dzieje"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Sławomir Świerzyński w ogniu krytyki. Sypał seksistowskimi żartami i obrażał kobiety

O tym się mówi: Mężczyzna przypadkiem odkrył na swoim koncie zadłużenie sięgające niemal 2 milionów złotych. "Co jest z Tobą nie tak Polsko"