Jak przypomina portal "Super Express", Irena Santor jakiś czas temu postanowiła wycofać się z aktywności scenicznej. Choć pierwsza dama polskiej piosenki nie daje koncertów, nie oznacza, że całkowicie odsunęła się w cień. Ostatnio mieliśmy okazję oglądać ją w trakcie Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Carpathia, na którym była gościem honorowym. To właśnie wtedy z ust artystki padły poruszające słowa.
Irena Santor gościem honorowym Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Carpathia
89-letnia Irena Santor pojawiła się na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Carpathia, gdzie udzieliła wyjątkowo poruszającego wywiadu. Artystka nie kryła radości i poruszenia, że została zaproszona na wydarzenie. Podzieliła się również swoimi obawami dotyczącymi tego, co stanie się z jej muzyką, kiedy jej już nie będzie.
"Nagrałam w swoim życiu bardzo dużo piosenek i ciekawa jestem, czy one się obronią, czy wytrzymają presję czasu, czy będą komuś potrzebne po mojej śmierci" - powiedziała artystka.
Przeprowadzający wywiad dziennikarz, zapewnił Irenę Santor, że jej muzyka z pewnością pozostanie żywa jeszcze przez wiele pokoleń, co artystka przyjęła z uśmiechem.
Czy Irenie Santor brakuje występów na scenie?
Irena Santor podjęła decyzję o wycofaniu się z aktywności scenicznej w czasie pandemii koronawirusa. Jak podkreśla, jest w dobrej kondycji, ale i tak brakowało jej już sił na koncerty z pełnym repertuarem.
Artystka nie ukrywa, że niespecjalnie tęskni za estradą, ale z chęcią obserwuje poczynania kolejnych pokoleń wokalistów i wokalistek, odkrywając to, co mają do zaproponowania.
A wy, jak sądzicie, czy muzyka tworzona przez Santor nie ulegnie presji czasu?
To też może cię zainteresować: Posłanka Joanna Senyszyn podzieliła się zdjęciem szpitalnego posiłku. Internauci komentują. "Pyszności w polskim, szpitalu"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nie milkną echa wydarzeń w jednym z polskich szpitali. Poruszająca relacja kobiety wywołuje emocje. Ona sama ma tylko dwa pytania do funkcjonariuszy