Whitney Houston była jedną z najzdolniejszych światowych artystek. Piosenkarka zmarła 11 lutego 2011 roku. Pełna dramatów biografia artystki stała się dla idealnym materiałem filmowym, który pozwala nam na bliższe poznanie artystki.

Co odkrywa przed nami pełna dramatów opowieść o losach Whitney Houston?

O losach Nippy (tak była nazywana przez najbliższych) w filmie wypowiadają się jej bliscy. To właśnie oni byli bezpośrednimi świadkami pierwszych i ostatnich kroków w karierze muzycznej Whitney. To właśnie dzięki nim będziemy mogli poznać losy artystki od urodzenia aż po ostatnie tchnienie. Ten wzruszający materiał pozwala także przyjrzeć się traumatycznym przeżyciom artystki i tym, jakie rzuciły one cienie na jej dalsze życie.

Jak podaje magazyn „Viva”, jednym z najtrudniejszych przeżyć Nippy było molestowanie seksualne. Młoda artystka w wieku dziecięcym była molestowana przez starszą o 18 lat kuzynkę – Dee Dee Warwick. Wydarzenie to negatywie odbiło się na późniejszym życiu gwiazdy. Jak twierdzą jej bliscy, to właśnie między innymi dlatego Nippy wdała się w toksyczny związek z Bobbym Brownem, przez który rozpoczęła swoją przygodę z narkotykami.

Jak powiedział James Robert Parish – biograf Whitney, gwiazda nie miała łatwego dzieciństwa.

„Matka zawsze ubierała ją bardzo elegancko: chodziła w plisowanych spódniczkach, ładnych pantoflach i białych bluzkach. W jej szkole obowiązywał inny styl: dżinsy i adidasy. Jako „odmieniec” szybko została klasową ofiarą. Raz jedna z koleżanek wdeptała jej okulary w ziemię. Innym razem grupa dziewczyn próbowała ją pobić. Cudem udało się jej uciec do domu. Czasem w takich sytuacjach w jej obronie stawali dwaj starsi bracia. Ona sama nie potrafiła się skonfrontować z agresją. Zawsze uciekała”

Relacje z matką

Whitney nie miała typowych relacji z matką. Nosiły one namiastkę toksyczności. Matka, która początkowo wspierała córkę w karierze muzycznej, po pewnym czasie zaczęła być o nią zazdrosna. Dodatkowo, Cissy Houston nie była typem opiekuńczej matki i nie potrafiła obdarzać ciepłem i poczuciem bezpieczeństwa.

„Dawała jej to odczuć. Długo sugerowała, że to ona jest prawdziwą gwiazdą w rodzinie. Nigdy nie było między nimi intymnej więzi. W trudnych chwilach Whitney nie szukała kontaktu z matką. Jej powierniczką przez lata była przyjaciółka Robin. Ich zażyłość była tak bliska, że dziennikarze spekulowali, czy przypadkiem nie łączy ich związek lesbijski. Whitney źle to znosiła. Plotki skończyły się dopiero, gdy wyszła za mąż. Ale wtedy, jak wiemy, zaczęły się w jej życiu dużo większe kłopoty”