Mapa Airly pokazuje, że dzisiaj (piątek 13 listopada) Kraków został oznaczony kolorami żółtym i pomarańczowym. W większości miejsc normy smogu zostały przekroczone.
Jest to efekt spadku temperatur i sezonu grzewczego, który jest już w pełni. To wszystko odbija się też na jakości powietrza w stolicy Małopolski.
Na godzinę 8:00 w centrum miasta skażenie PM2.5 wynosiło 41 µg/m³ co daje 163% normy. Z kolei skażenie PM10 kształtowało się na poziomie 30 µg/m³ czyli 60% normy.
Pyły PM2.5 i PM10 są bardzo szkodliwe
Dłuższa styczność z pyłem PM2.5 może zwiększać ryzyko chorób układu krwionośnego i oddechowego oraz prowadzić do arytmii i zawału.
Z kolei PM10 jest związany z procesem spalania paliw i może zawierać w sobie toksyczne substancje.
Smog jest obecnie jeszcze bardziej niebezpieczny z powodu pandemii koronawirusa. Naukowcy udowodnili, że wzrost wskaźnika PM 2.5 może powodować problemy z oddychaniem a tym samym doprowadzić nawet do śmierci osób zakażonych koronawirusem.
To też może cię zainteresować: Kraków: bardzo słaby wynik corocznej kwesty na rzecz cmentarza Rakowickiego. Zbiórka w sieci trwa jeszcze do końca roku
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w portalu Życie: Kraków: kilku mieszkańców straciło ostatnio aż 135 tys. zł. Policjanci przestrzegają przed sprytnymi oszustami, którzy podają się za funkcjonariuszy
O tym się mówi: Kraków: kryteria przyjmowania pacjentów do szpitali tymczasowych budzą kontrowersje. Co dyskwalifikuje pacjentów