Jak informuje serwis „Goniec”, mieszkańcy dostają pierwsze listy, które mogą mocno odchudzić portfele – opłaty za ciepło rosną nawet o kilkadziesiąt procent, kończy się bowiem rządowe „mrożenie” cen. Sejm ruszył z pomocą w postaci bonu ciepłowniczego, ale czasu na złożenie wniosku jest niewiele. Każdy, kto chce złagodzić skutki podwyżek, musi działać szybko.

Koniec mrożenia cen?

Do końca czerwca mieszkańcy mogli odetchnąć – ceny ciepła były zamrożone i chroniły portfele przed drastycznymi podwyżkami. Od 1 lipca 2025 r. ochrona ta przestała obowiązywać, a ciepłownie, które uzyskały zgodę na nowe taryfy, rozpoczęły podwyżki.

Jak wskazuje serwis „Goniec”, w większości miast wzrosty wynoszą od 10 do 15 proc., ale w niektórych miejscach rachunki skoczyły nawet o 90 proc. Choć sezon grzewczy jeszcze się nie rozpoczął, zarządcy budynków i spółdzielnie mieszkaniowe już rozsyłają informacje o nowych, wyższych stawkach. Dla wielu mieszkańców oznacza to konieczność szybkiego planowania domowego budżetu i szukania możliwości złagodzenia skutków podwyżek.

Rząd rezygnuje z dalszego mrożenia cen ciepła, ale nie zostawia Polaków bez pomocy i wprowadza bon ciepłowniczy. Sejm uchwalił ustawę 12 września 2025 r., teraz trafi ona do Senatu, a następnie do podpisu prezydenta. Bon ma pomóc mieszkańcom w złagodzeniu skutków rosnących rachunków za ogrzewanie.

Banknoty/Pixabay
Banknoty/Pixabay
Banknoty/Pixabay

Bon ciepłowniczy. Kto może z niego skorzystać?

Wsparcie w ramach bonu ciepłowniczego będzie skierowane przede wszystkim do gospodarstw domowych o niższych dochodach. Pomoc obejmie zarówno osoby starsze, rodziny, jak i osoby pracujące, które odczuwają skutki rosnących rachunków za ciepło.

Kluczowe przy przyznawaniu wsparcia będą dwa kryteria: wysokość ceny ciepła oraz dochód na osobę w gospodarstwie domowym – w gospodarstwach jednoosobowych próg wyniesie 3272,69 zł miesięcznie, a w gospodarstwach wieloosobowych 2454,52 zł na osobę miesięcznie. W ustawie przewidziano mechanizm „złotówka za złotówkę”, co oznacza szanse na skorzystanie ze wsparcia dla większej liczby osób.

Wysokość bonu ciepłowniczego będzie zależała od lokalnej ceny ciepła i zostanie wypłacona w dwóch transzach – za 2025 i 2026 rok. W 2025 r. wsparcie może wynieść od 500 do 1750 zł, w zależności od stawki za GJ, a w 2026 r. – od 1000 do 3500 zł, co daje łącznie nawet 5200 zł dla jednego gospodarstwa. Wnioski będzie można składać w wyznaczonych terminach: za 2025 rok od 3 listopada do 15 grudnia 2025 r., a za 2026 rok od 1 czerwca do 31 lipca 2026 r.

Banknoty/Pixabay
Banknoty/Pixabay
Banknoty/Pixabay

Co sądzicie o tym rozwiązaniu?

To też może cię zainteresować: Marta Nawrocka podsumowała pierwszy miesiąc. Wymowne słowa pierwszej damy

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jest wniosek o uruchomienie art. 4 NATO. Premier przekazał decyzję w Sejmie

O tym się mówi: Specjalne posiedzenie rządu. Donald Tusk stawia sprawę jasno. "Musimy przygotować się na różne scenariusze"