Święta to dla mnie zazwyczaj czas szalonej gonitwy, kiedy każde przygotowanie sprawia, że czuję się, jakbym gubiła się w wirze świątecznego zamieszania. Gdy dowiedziałam się, że planowany jest zabieg tuż przed świętami, który wymusi moje pozostanie w szpitalu na obserwacji, podjęłam decyzję bez wahania. Byłam sama, nie zasiadam przy wigilijnym stole, ale otaczają mnie cisza i spokój, których tak bardzo potrzebowałam. Niejako przypadkowo spędziłam te święta w szpitalu, a mój mąż jest oczywiście załamany.

Miałam wybór. Mogłam odsunąć zabieg na później, ale postanowiłam, że chcę uniknąć całej tej świątecznej gorączki. Nie przepadam za nią. Wszyscy odpoczywają, a ja biegam wokół, starając się zorganizować wszystko, zwłaszcza gdy cała rodzina zbiera się w jednym miejscu.

Nie tęskniłam za Świętami od dawna, chociaż jako matka powinnam być oczarowana ich magią. Ale jakoś mi to nie wychodzi. Być może jestem egoistką, jak nazwała mnie teściowa. Ale mam prawo do tego zmęczenia, zwłaszcza kiedy nie mam pomocy przy dzieciach ani nikogo, kto by mi pomógł.

Zrobiłam wcześniej uszka, pierogi, krokiety, a całość zamroziłam. Wybrałam świadomie. Przyniosłam też zakupy, z których mogli zrobić resztę potraw świątecznych.

Teraz jestem po zabiegu, leżę w sali sama i nie mam nawet świątecznego jedzenia. Pielęgniarka przyniosła mi kawałek makowca, co bardzo doceniłam.

Włączyłam sobie świąteczny film i odpoczywam.

A mąż rozpacza. Twierdzi, że z powodu mojej samotności w te dni. A mnie to wcale nie przeszkadza, wręcz przeciwnie.

Zero krzyków, zero obsługi przy stole. Jest cisza i spokój. Lepszego prezentu na święta nie mogłam sobie wymarzyć.

Chociaż trochę tęsknię za dziećmi, które są moim sensem życia, to jednak cieszę się, że nie ma ich tu w szpitalu. Obawiam się, że po tegorocznym maratonie, mój mąż sam wpadnie na pomysł spędzenia świąt w szpitalu. Oby tylko nie wpadł na taką myśl.

Źródło: Styl.fm

To też może cię zainteresować: Ostatnie chwile Krzysztofa Respondka. Wiadomo, co się działo w karetce

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Smutne święta Cichopek i Kurzajewskiego. "Niestety, plan się nie powiódł"