Maria przez 30 lat była mężatką. Nigdy nie przypuszczała, że po tylu wspólnie spędzonych latach, jej małżeństwo się rozpadnie. Nigdy nie doczekali się dzieci, z czym oboje nie mogli sobie poradzić. Mąż Marii znalazł sobie młodszą kochankę, z którą udało mu się spełnić marzenie o posiadaniu potomstwa.
Maria długo płakała. Lekarze nie dawali jej szans na urodzenie dziecka. Dlatego nie mogła mieć pretensji do męża, że odszedł do innej, która jego marzenie o potomku mogła spełnić. Nie mogła się jednak pogodzić z tym, że czeka ją samotna starość. Ta myśl ją przerażała i doprowadzała do szaleństwa.
Musiała sobie z tym poradzić. Rzuciła się w wir pracy. Siedziała na uczelni do późnego wieczora. Pewnej nocy, kiedy wracała do domu, drogę zastąpiła jej grupa pijanych mężczyzn. Maria próbowała uciekać, ale została złapana w pobliżu wejścia i wciągnięta do piwnicy. Kobieta walczyła i próbowała krzyczeć. Jednak z mężczyzn uderzył ją z całej siły w głowę. Maria zemdlała...
Ocknęła się już nad ranem, leżąc w podartych ubraniach, na brudnych kartonach. Mężczyzn już nie było. Maria podniosła się i z trudem wróciła do domu. Tego dnia nie poszła do pracy. Próbowała przetrwać wstyd i ból, który musiała znosić.
Choć nie było łatwo, wzięła się w garść i próbowała żyć normalnie. Po jakimś czasie zauważyła, że każdego ranka źle się czuje. Postanowiła pójść do lekarza. Kiedy opisała mu swoje objawy, polecił jej zrobić test ciążowy. Nie kryła zdumienia, widząc na teście dwie kreski.
Nie dowierzała własnym oczom. Nie chodziło tylko o to, że lekarze wykluczali możliwość, że kiedykolwiek zostanie matką. Za niedługo będzie obchodzić swoje 54 urodziny! Ani chwili nie miała wątpliwości, że urodzi to dziecko. Miała gdzieś to, w jakich okolicznościach poczęło się jej dziecko. Kochała je.
Zdecydowała się sprzedać swoje mieszkanie i przeniosła się do innego miasta, żeby tam zacząć życie ze swoim synkiem. Patrząc na maleńkiego chłopca, nie miała wątpliwości, że dla niego znów mogłaby znieść cały ten ból, jakiego doświadczyła przed jego narodzinami.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Straciłem głowę dla młodszej kobiety. Zostawiłem dla niej żonę. Kiedy zrozumiałem swój błąd, było już za późno
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Takich zachowań należy unikać na cmentarzu. Jest to szczególnie ważne w Dniu Wszystkich Świętych
O tym się mówi:Tego nigdy nie mów kapłanowi w trakcie organizacji pogrzebu bliskiej osoby. Przez to koszty mogą mocno pójść do góry