Jak podaje portal "Jastrząb Post", Jarosław Bieniuk postanowił pokazać się sympatykom w nieco innym niż do tej pory wydaniu. Choć zmienił się detal, zmiana okazała się ogromna. Jego sympatycy jasno dali do zrozumienia, co sądzą o tej zmianie.

Związki

Jarosław Bieniuk i Anna Przybylska przez lata tworzyli wyjątkowo zgraną parę. Razem wychowywali trójkę swoich dzieci. Niestety nie było im dane wspólnie patrzeć, jak ich pociechy dorastają. Aktorka zmarła na raka trzustki w wieku zaledwie 36 lat. Po śmierci ukochanej dziennikarz długo nie mógł znaleźć szczęścia.

Przez pewien czas próbował ułożyć sobie życie z Martyną Gliwińską, ale para rozstała się jeszcze przed tym, jak na świat przyszedł ich wspólny syn. Obecnie były piłkarz tworzy udany związek z Zuzanną Pactwą.

Jarosław Bieniuk nie wygląda już tak, jak do tej pory

Jarosław Bieniuk stara się pozostawać w stałym kontakcie ze swoimi sympatykami. Były piłkarz aktywnie prowadzi swoje konto na Instagramie, gdzie dzieli się szczegółami dotyczącymi swojego życia prywatnego. W jednym z ostatnich wpisów podzielił się zmianą, jaka zaszła w jego wyglądzie.

Wszystko za sprawą okularów, jakie Jarosław Bieniuk zaczął nosić w związku z wadą wzroku. Jak sam przyznał, wada, z jaką się mierzy powstała w skutek "czytania, a nie ze starości". Internauci chętnie skomentowali zmianę, jaka zaszła u byłego partnera Anny Przybylskiej.

"Okulary dodają uroku" - napisała jedna z komentujących zdjęcie Jarosława Bieniuka osób. "Jaki pan poważny z tymi okularami jak profesor" - czytamy w kolejnym komentarzu.

A wam, jak podoba się Jarosław Bieniuk w takim wydaniu?

To też może cię zainteresować: Wdowa po Emilianie Kamińskim i syn aktora wypełniają jego ostatnią wolę. Szczegóły zdradził pracownik Kamienicy

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Część seniorów szczególnie skorzysta z waloryzacji świadczeń emerytalnych. Wprowadzono nowe zasady wypłat emerytur. Kto dostanie więcej pieniędzy

O tym się mówi:Paulina Smaszcz ogłosiła zwycięstwo. "Mój były mąż wreszcie zrozumiał". O co dokładnie chodzi