Filip Chajzer jest zdruzgotany. Dziennikarz postanowił podzielić się w sieci tym, z czym ostatnio musiał się zmierzyć. Jak sam wyznaje, jest mu bardzo przykro. O czym mowa?

Kolejna drama wokół Filipa Chajzera

Filip Chajzer jest jednym z najpopularniejszych polskich dziennikarzy. Mężczyzna często wpakowuje się w liczne dramy, o czym później z ochotą rozpisują się media. Teraz wobec redaktora padł poważne zarzuty. O czym mowa?
Kinga Szostko z Fundacji Przedsiębiorcy Pomagają zarzuciła Filipowi Chajzerowi, że sam oskarżony, jak i jego fundacja zarabiają na prowizji ze zbiórek na chore dzieci. Filip jest oburzony zarzutami kobiety. Postanowił zabrać głos w sprawie. Nie zabrakło poważnych deklaracji. Chajzer zobowiązał się wziąć sprawy w swoje ręce, jak zapowiada, wszystko będzie miało finał w sądzie.
Syn Zygmunta Chajzera chętnie i często angażuje się we wszelkiego rodzaju akcje charytatywne. O wszystkich swoi działaniach na bieżąco informuje w mediach społecznościowych. Nie każdemu to pasuje, wobec Filipa niejednokrotnie padały takie oskarżenia, że robi to wyłącznie dlatego, że chce poprawić swój wizerunek w mediach.

Pani Kinga Szostko z Fundacji Przedsiębiorcy Pomagają poszła o krok dalej - zarzuciła Filipowi, że "żyje z prowizji od chorych dzieci". Swoje zarzuty opiera na tym, że fundacja od każdej z wpłat pobiera 6 procent prowizji. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Filip Chajzer nie wyraża swojej zgody na tego typu zarzuty.