Jak przypomina portal "Pomponik", Ida Nowakowska uchodzi od dawna za jedną z najsympatyczniejszych gwiazd Telewizji Polskiej. Zawsze uśmiechnięta i tryskająca pozytywną energią przyciąga do siebie innych. Okazuje się jednak, że prawda o Idzie Nowakowskiej może być inna. Czy naprawdę jest tak miła, jak nam wszystkim się wydaje?

Ida Nowakowska cieszy się ogromną popularnością

Ida Nowakowska od dawna cieszy się sporą sympatią widzów pasma śniadaniowego TVP. Sprawia wrażenie osoby tryskającej optymizmem i niezwykłą energią. Świetnie odnajduje się w kontaktach z ludźmi, niezależnie od tego, czy są to ludzie dorośli, czy też dzieciaki i młodzież. W programach, w których się pojawia, jest serdeczna i opanowana.

Jeśli myśleliście, że to prawdziwy obraz Idy Nowakowskiej, musimy was rozczarować. W jednym z wywiadów Ida sama przyznała, że "potrafi się zdenerowawać", choć na co dzień stara się być "miłym człowiekiem".

Jak przyznała, stara się być wdzięczna za każdą chwilę, jaką przeżywa, bo ma świadomość, że nikt nie będzie żyć wiecznie.

Bycie miłym nie popłaca?

Ida Nowakowska przyznała, że nawet wtedy, gdy ma gorszy dzień, stara się dawać z siebie wszystko. Nie ukrywa, że bycie miłym ma też swoje ciemne strony. Część ludzi bowiem ulega wówczas pokusie wykorzystywania dobroci drugiej osoby. Jednocześnie przyznała, że nie jest głupia i zwykle udaje jej się dostrzeć, jeśli ktoś próbuje ją wykorzystać.

"Jak widzę, że ktoś chce mnie skrzywdzić i robi to specjalnie, to potrafię się trochę zdenerwować" - stwierdziła w rozmowie z portalem "Jastrząb Post", dodając, że mimo wszystko woli być "pozytywną osobą".

A wy, jak odbieracie Idę Nowakowską?

O tym się mówi: Do niecodziennej sytuacji doszło na planie "Dzień dobry TVN". Marcin Prokop musiał sięgnąć po gaśnicę. Zrobiło się gorąco

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Mama Ginekolog przerywa milczenie. Jej najnowsze oświadczenie wywołało w sieci ogromne poruszenie

O tym się mówi: Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniu zaginionej nastolatki. 13-letnia Hanna wyszła z domu 15 lutego