Jak przypomina portal "Jastrząb Post", Karola Strasburgera i jego żonę Małgorzatę dzieli 37 lat, co sprawiało, że ich relacja od początku budziła sporo emocji. On sam przyznał, że na początku związku miał sporo obaw. Poznajcie szczegóły!

Karol Strasburger mąż i ojciec

Relacja Karola Strasburgera i Małgorzaty Weremczuk od początku budziła wiele emocji z racji tego, że partnerów dzieli niemal 4 dekady. Wbrew głosom, że związek skazany jest na porażkę, im udało się stworzyć szczęśliwą i kochającą się rodzinę. W 2019 roku doczekali się narodzin córki. Prowadzący "Familiadę" stara się spędzać ze swoją pociechą każdą wolną chwilę.

W rozmowie z dziennikarką portalu "Jastrząb Post" zdradził, że jego i Małgorzaty Weremczuk nie połączyła miłość od pierwszego wejrzenia. Jak podkreślił, na początku łączyła go z nią zwykła przyjaźń. "Nie myślałem, że kiedykolwiek będzie moją żoną, a potem mamą mojego dziecka. To nigdy nie przychodziło mi do głowy" - powiedział Strasburger.

Aktor nie ma wątpliwości, że dojrzała relacja, jaka połączyła go z żoną, jest wynikiem tego, że nie zaczęła się od gwałtownego wybuchu, ale miała czas powoli się rozwijać.

Czy różnica wieku była dla Strasburgera przeszkodą?

Jak sam przyznał, wchodząc w nowy związek, miał wątpliwości. Nie chodziło nawet o różnicę wieku między nim a jego wybranką, bo jak stwierdził "nie brał tego pod uwagę". "Zastanawiałem się, czy ten układ jest uczciwy, czy to, co słyszę, jest prawdziwe, czy nie ma w tym nic sfałszowanego" - powiedział, dodając, że są to naturalne obawy, jakie towarzyszą każdemu.

Karol Strasburger przyznał, że jego żona również miała prawo do takich wątpliwości, tym bardziej że wiązała się z aktorem. Mogła pomyśleć, że uczucie z jego strony to próba szokowania i przyciągnięcia do siebie uwagi. Na szczęście okazało się, że żadne z nich nie udawło i dzięki temu dziś mogą cieszyć się z chwil spędzonych razem ze swoją córką.

Spodiewaliście się tego?

To też może cię zainteresować: Joanna Koroniewska ma już dość. Aktorka postawiła sprawę jasno. "Zobaczą to wasze dzieci, nauczyciele, koledzy"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zapadł wyrok w sprawie Barbary Kurdej-Szatan. Czy aktorka ma powody do zadowolenia

O tym się mówi: Matka dwójki dzieci odeszła po 7 godzinach od zgłoszenia się na SOR. Mieszkańcy miasta wyszli na ulice