Jak przypomina portal "Super Express", Sara James odnosi coraz większe sukcesy nie tylko w Polsce, ale także poza granicami naszego kraju. 15-latka niestety miała już okazję zmierzyć się z poważnymi problemami, które kilkukrotnie zmusiły ją do zmiany szkoły. Wszystkiemu winny był brak tolerancji. Poznajcie szczegóły!

Sara James musiała mierzyć się z rasizmem

Sara James urodziła się w Słubicach. Jej mama jest Polką a tata Nigeryjczykiem. To właśnie po ojcu odziedziczyła ciemny kolor skóry i niezaprzeczalny muzyczny talent. Niestety już od najmłodszych lat musiała się mierzyć z przykrymi konsekwencjami braku tolerancji w gronie rówieśników.

Wyznała, że przez rasizm zmuszona była do częstej zmiany szkół. "Nie tylko mnie to dotyka. Tak jest. Mam nadzieję, że to się zmieni" - mówiła w wywiadzie udzielonym "Super Expressowi". Przyznała, że teraz, kiedy jeździ w trasy i robi karierę, uczy się w trybie zdalnym, bo tak jest po prostu łatwiej.

Dodała też, że jest teraz dużo silniejsza, niż miało to miejsce, kiedy była dzieckiem. Dużym wsparciem są dla niej najbliżsi i przyjaciele.

Wielka szansa

Serca polskiej publiczności Sara James zdobyła, występując w czwartej edycji programu "The Voice Kids". Polka ma też na swoim koncie występ w 17. edycji programu "America's Got Talent". W trakcie jej występu Simon Cowell wcisnął złoty guzik, co zapewniło jej wejście do odcinków na żywo. I choć nie udało jej się wygrać, zdobyła sporo fanów.

Dostała też szansę udziału w programie "America's Got Talent: All-Stars". Choć Sara James dostała od jurorów owacje na stojąco, głosy widzów zdecydowały o tym, że do finału programu nie trafiła ona, ale akrobata Aidan Bryant.

Myślicie, że Sarze James uda się spełnić marzenie o międzynarodowej karierze?

To też może cię zainteresować: Lekarz z Polski opisał świat, jaki zobaczył "po tamtej stronie". "Był bardziej zaciekawiony gdzie jestem. Nic mnie nie bolało"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Teściowa zaskoczyła nas decyzją o rozwodzie. Chce, żebyśmy jej pomagali, gdy będzie po wszystkim

O tym się mówi: Spór między Ewą Krawczyk a Krzysztofem Juniorem nadal trwa. Czy wdowa po artyście straci dom. Marian Lichtman nie ma co do tego wątpliwości