Pewnego dnia Irena przyszła po pracy i po cichu weszła do kuchni, zobaczyła swoją synową, która postanowiła uprzątnąć przedpokój. Jednak Ania, gdy tylko zobaczyła swoją teściową, natychmiast porzuciła wszystko i ukryła się w swoim pokoju z mężem Igorem.

Po narodzinach syna Ania i Igor zorganizowali małą uroczystość w domu teściowej. Goście nie byli specjalnie zaproszeni. Zaraz po porodzie Ania bardzo się rozleniwiła - przestała w ogóle wstawać z łóżka, jedynie jadła, karmiła dziecko i leżała na kanapie, a teściowa zajmowała się wszystkimi obowiązkami domowymi, nie chciała przeszkadzać synowej.

Przekonali się, że Ania nie jest taka skromna, na jaką wygląda

Kilka miesięcy później Irena zaczęła prosić synową, żeby chociaż w jakiś sposób jej pomogła, nie była ciągle taka leniwa, ale wtedy Igor zaczął się na nią złościć, bo jak się okazuje matka- teściowa nie ma prawa przemęczać jego żony, która ma małe dziecko.

W rezultacie teść interweniował w kłótni i powiedział, że skoro synowi i synowej coś nie pasuje, to mogą przenieść się do wynajmowanego mieszkania i odłożyć na swoje mieszkanie, wtedy nikt już nie będzie się kłócił.

Wyprowadzili się kilka tygodni później, potem syn znów przyszedł z pretensjami do rodziców, że potrzebuje ich do wymiany mieszkania, by on i Ania mogliby już kupić własne mieszkanie, a rodzicom wystarczyłoby dwupokojowe.

Matka odmówiła sprzedaży tego mieszkania i przeprowadzki do mniejszego, bo przyzwyczaiła się do niego, w końcu mieszkała w nim ponad trzydzieści lat. Teść zasugerował po prostu dołożenie synowi pieniędzy na mieszkanie hipoteczne i rezygnację z wymiany mieszkania.

Rodzice domyślili się, że synowa sama zmusza ich syna do rozmowy z nimi na ten temat, bo ostatnio zaczęła grozić, że jeśli nie zamienią się mieszkaniem, to już nigdy nie zobaczą wnuka. Teść nie był bardzo zdenerwowany, podczas gdy Irena płakała całymi dniami, a jej mąż musiał ją długo uspokajać, mówiąc, że na pewno coś wymyśli.

Zaprosił syna samego na rozmowę i okazało się, że mieli rację. To Ania nakłaniała męża do tego wszystkiego. Zawarli z nim umowę, wedle której pomogą mu w kupnie mieszkania, ale będzie ono zapisane na ojca - na wypadek, gdyby Ania chciała się rozwieść i mieć zysk z połowy nieruchomości.

To też może cię zainteresować: Dantejskie sceny na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych. Na pomoc trzeba było czekać po kilka godzin. Wszystkiemu winna gołoledź

Zerknij: Rodzina królewska przeżyła chwile grozy. Płomienie pojawiły się w okolicach pałacu Buckingham. Do akcji wkroczyli funkcjonariusze policji