Jak przypomina portal "Super Express", Lech i Danuta Wałęsowie są ze sobą już ze sobą 53 lata. Ostatnią rocznicę ślubu obchodzili całkiem niedawno, bo w listopadzie. Choć para może się pochwalić imponującym stażem, to niestety najnowszy wywiad Lecha Wałęsy nie pozostawia złudzeń co do tego, jak wyglądają relacje małżonków. Raczej żadna żona nie chciałaby usłyszeć podobnych słów.
Pół wieku razem
Nie jest tajemnicą, że Lech Wałęsa i jego żona poznali się przypadkiem. Wałęsa wstąpił do kwiaciarni, w której pracowała pani Danuta. Nie wstąpił tam po kwiaty, ale żeby rozmienić pieniądze.
Danuta była na tyle miła, że spełniła jego prośbę. Dzień później wrócił do kwiaciarni, żeby jej podziękować. I tak zaczęła się ich wspólna droga przez życie, która trwa już ponad pół wieku. Wiele osób zastanawia się, jak dziś wyglądają ich relacje? Tym bardziej że rzadko można ich zobaczyć razem.
Rąbka tajemnicy uchylił były prezydent w rozmowie, jaką odbył z dziennikarką Dorotą Wellman. Co dokładnie powiedział Lech Wałęsa?
Lech Wałęsa o relacjach z żoną
Lech Wałęsa najpierw stwierdził, że on i Danuta Wałęsowa dobrze do siebie pasowali. Potem już nie było tak kolorowo, bo o wspomnianym dopasowaniu mówił w czasie przeszłym. "Szczególnie pasowaliśmy w tym trudnym czasie gdy mieliśmy masę problemów rodzinnych i innych, to pasowaliśmy" - stwierdził były prezydent.
Potem z charakterystyczną dla niego rozbrajającą szczerością dodał, że teraz wymyślają sobie problemy i się kłócą. Dodał, że robią to, "bo nie ma tamtych problemów". Co ciekawe, zdaniem Wałęsy to jego żona jest kłótliwa i ma pretensje o błache rzeczy, jak rozlanie czegoś, czy niemycie po sobie naczyń.
"W tamtym czasie była idealna, dziś trochę gorzej" - skwitował Lech Wałęsa. Całą rozmowę z byłym prezydentem znajdziecie tutaj.
Co sądzicie o słowach Lecha Wałęsy?
To też może cię zainteresować: Wierni nie kryli zaskoczenia, słysząc słowa duchownego. Poszło o ofiary składane w czasie kolędy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Izabela Trojanowska zdradziła, jakie były ostatnie słowa, jakie usłyszała od Witolda Paszta. Powiedział to niedługo przed odejściem
O tym się mówi: Jeśli urodziłeś się w tych latach, potrzebujesz tego dokumentu. Bez niego ZUS nie wypłaci pieniądzy