Wiek tej kobiety zdradza tylko nieco zmarszczek na twarzy. Zaczęłyśmy rozmawiać o tym, że ma już 41 lat, a jej mąż ma 50. Mała Ala jest ich pierwszym dzieckiem. Dzieci już nie mają i nie będą mieli, bo po urodzeniu córki musiała przejść poważną operację.
Ogólnie rzecz biorąc, ta dziewczyna powiedziała, że wciąż żałuje, że tak późno urodziła dziecko. Już trudno jej opiekować się dzieckiem, nie ma takiej aktywności jak wcześniej.Jej mąż ma już pół wieku na karku, a tym wieku większość mężczyzn już bawi swoje wnuki, a nie dzieci. Ogólnie rzecz biorąc, mąż nie opiekuje się dzieckiem. Nie chce nawet iść na plac zabaw.
Moje przemyślenia na ten temat
Faktem jest, że zdecydowanie sprzeciwiam się macierzyństwu związanemu z wiekiem. Rozumiem, że teraz faworyzujemy europejski model postępowania. Czego potrzebujesz, aby zbudować karierę przed 30-35 rokiem życia, by potem zająć się swoją rodziną.
Jednak kiedy zająć się dziećmi? Okazuje się, że młodość spędzisz na zarabianiu pieniędzy, których nie możesz zabrać ze sobą do grobu. Jednak nie pieniądze są najważniejsze, lecz wychowanie dzieci i uczestniczenie w życiu wnuków.
Nie pieniądze ci pomogą, ale rodzina. Dziecko powinno widzieć młodych rodziców, a nie starych ludzi, którzy nie mogą nawet wyjść na plac zabaw.
Takie dziecko cierpi, źle się czuje. Wtedy może się wstydzić takich rodziców w szkole. Jednak jeśli chodzi o uniwersytet i życie osobiste takiego „późnego” dziecka, mało który rodzic w starszym wieku, dożyje czasów studiowania własnych dzieci.
Dlatego uważam, że jeśli masz więcej niż 35 lat, lepiej nie rodzić. Nie torturuj siebie ani swoich dzieci. Żebyście później nie narzekali na to życie w klubach i nie żałowali.
Zobacz, o czym pisaliśmy ostatnio: Z życia wzięte. Rodzina mojego męża płaci mi za mieszkanie z nim. Dłużej tak nie mogę
O tym się mówi: Fani zaniepokojeni o związek Dody i Dariusza Pachuta. Głos w sprawie zabrał sam zainteresowany