Jak przypomina portal "Interia", Krzysztof Jackowski regularnie dzieli się z internautami swoimi wizjami dotyczącymi przyszłości. Ostatnio mówił o przeczuciach, jakie ma w związku z nadchodzącym 2023 rokiem. Czego zdaniem jasnowidza z Człuchowa możemy spodziewać się w zbliżającym się rokiem?
Krzysztof Jackowski mówi o 2023 roku
W kolejnej transmisji na żywo Krzysztof Jackowski mówił o swoich przeczuciach dotyczących 2023 roku. Już we wstępie podkreślił, że jeszcze nigdy "nie miał takiego dziwnego wrażenia, posępnego jak teraz". Dodał, że nie możemy się spodziewać spokoju, o którym tak bardzo wszyscy marzymy.
Jackowski zapowiada, że "rozgorzeją" konfliktu globalne. W swoich wizjach zobaczył "maszerujących żołnierzy". Uspokoił jednocześnie, że nie wygląda na to, żeby w naszym kraju doszło do sytuacji wojennej, ale widział "maszerujących żołnierzy idących grupami".
Jednocześnie jasnowidz z Człuchowa wskazuje, że ludność cywilna w naszym kraju będzie musiała stosować się do pewnych rozkazów. "Będą jakieś meldunki, jakieś informacje, rozkazy".
Niespokojne czasy
Krzysztof Jackowski wskazuje, że w części krajów Europy, w tym również u nas, może dojść do ogłoszenia "stanu wyjątkowego, wojennego lub klęski żywiołowej". W jego skojarzeniach wygląda to tak, jakby Stary Kontynent walczył.
Eskalacja konfliktów, zaognienie się sytuacji ma nastąpić w kwietniu przyszłego roku. Jak zdradził, nie pierwszy raz myśląc o kwietniu 2023 roku, czuje na ciele dreszcze. Jego zdaniem będzie nam towarzyszyć niepokój i brak informacji, który będzie sprawiał, że będziemy czuć większe zagrożenie i przytłoczenie.
Jackowski podkreślił, że znów niebezpieczeństwo będzie nam groziło ze strony powietrza. Nie wyklucza, że może dojść do "skażenia środowiska".
Co sądzicie o najnowszych zapowiedziach Krzysztofa Jackowskiego?
To też może cię zainteresować: Odszedł uwielbiany przez widzów aktor. Zagrał w "Szatanie z siódmej klasy"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Mieliśmy poważne problemy. Poprosiliśmy teściów o wsparcie. Oni nam odmówili. Po latach sytuacja się odwróciła
O tym się mówi:Ada i Michał z programu "Rolnik szuka żony" nie kryją szczęścia. Pochwalili się pierścionkiem zaręczynowym