Jak przypomina portal "Pomponik", po odejściu Elżbiety II, na brytyjskim tronie zasiadł jej najstarszy syn, który przybrał imię króla Karola III. Niestety poddani nowego władcy nieustannie martwią się o stan jego zrowia. Jednym z niepokojących im symptomów, są spuchnięte palce. Palce monarchy przypominają serdelki i wszyscy zastanawają się, jaką chorobę może to oznaczać.

Król Karol III wreszcie na tronie

Nie da się ukryć, że Karol naczekał się na możliwość rządzenia Zjednoczonym Królestwem. Najstarszy syn królowej Elżbiety II zasiada na tronie w wieku 73. lat, co czyni go najstarszym monarchą w historii Wielkiej Brytanii, jaki rozpoczął rządy. Wielu Brytyjczyków ma nadzieję, że przed ich nowym władcom jeszcze długie rządy.

Obawy poddanych budzi jednak to, co dzieje się z palcami nowego króla. Wymownie świadczy o tym fakt, że hasła "kiełbasiane palce" i "palce księcia Karola", nieprzerwanie pną się w rankingach najczęściej wyszukiwanyc na Wyspach Brytyjskich. Głos w sprawie zabrali specjaliści i wyjaśnili, o czym może świadczyć ten objaw.

Palce Karola III/YouTube @Nicki Swift
Palce Karola III/YouTube @Nicki Swift
Palce Karola III/YouTube @Nicki Swift

Czy są powody do obaw?

Okazuje się, że "kiełbasiane palce" mogą być wynikiem wielu różnych czynników. Może być na przykład tendencją organizmu do gromadzenia płynów. Jeśli tak faktycznie jest, objaw ustępuje samoistnie. Wiele wskazuje na to, że tak właśnie jest w przypadku króla Karola III. Oznacza to, że Brytyjczycy mogą spać spokojnie, przynajmniej jeśli chodzi o opuchnięte palce monarchy.

Karol III/YouTube @Nicki Swift
Karol III/YouTube @Nicki Swift
Karol III/YouTube @Nicki Swift

Dowodem tego są również zdjęcia Karola z młodości, na których widać, że obecny król nigdy nie miał przesadnie smukłych palców.

Jak myślicie, jak z rządami poradzi sobie król Karol III?

To też może cię zainteresować: Możliwe zmiany w świadczeniach. Czy wprowadzone zostaną podwójne emerytury dla wybranych

O tym się mówi: Resort zdrowia planuje zmiany w ustawie refundacyjnej leków. Najbardziej uderzą one w seniorów