Jak wszyscy doskonale wiemy, w praktyce małżeństwo Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego trwało trzy miesiące. Były partner znanej podróżniczki postanowił szybko ulotnić się z nowego związku. Teraz wiadomo, że para jest już po rozwodzie, który otrzymali na pierwszej rozprawie sądowej.

Co dalej z wyrokiem?

Według informacji przekazanych przez portal Pomponik, to właśnie Przemek Kossakowski złożył pozew o rozwód, jednak finalnie sąd orzekł o jego winie. Portal Fakt zaznacza jednak, że na ten moment wyrok nie jest prawomocny, a więc Kossakowski może złożyć jeszcze odwołanie w tej sprawie.

Co ciekawe, teraz Przemek Kossakowski opublikował na swoim Instagramie dość intrygujący wpis. Podzielił się on bowiem swoimi odczuciami na temat awansu Lidii Kazen. Przypomnijmy, że kobieta zajęła miejsce Edwarda Miszczaka.

Kossakowski zabrał głos

Warto dodać, że właśnie dzięki Lidii Kazen, Przemek Kossakowski miał szanse na tak duży rozwój na szklanym ekranie. To dzięki niej zyskał własny program. Co ciekawe, kobieta broniła Przemka przed plotkami na temat jego rozstania z Wojciechowską i zawsze stawała po jego stronie.

- Bardzo się cieszę i mimo, że od powodu owej radości upłynęło już dwa dni to jednak postanowiłem się nią podzielić, gdyż dobrymi emocjami dzielić się należy. Lidka Kazen została szefową telewizji TVN. Ja o Lidce wiele razy wspominałem, tak na social mediach, jak i przy okazji wywiadów i innych tego rodzaju pretekstów, ale dziś zrobię to raz jeszcze – napisał Kossakowski.

Dziennikarz dodał jeszcze, że sam nie zamierza wracać do telewizji, z powodu awansu swojej przyjaciółki. Zaznaczył, że sukcesy bliskich są po to, aby się z nich cieszyć, a nie po to, aby je wykorzystywać.