Dzieci już dawno spały w prezydenckiej posiadłości na południe od Kijowa, wielkiej rezydencji zbudowanej z żółtego kamienia, którą domownicy zawsze oceniali jako zbyt dużą i zakrawającą na ostentację.

Od dawna Olena Zełenska przeczuwała, że ​​ochroniarze są poruszeni. Opowiada, iż dialog o konflikcie zbrojnym „była wzdłuż i wszerz, po prostu wisiała w powietrzu”. Rząd ukraiński poprosił cywilów, aby nie wpadali w popłoch, jakkolwiek stało się to uciążliwsze, gdy Rosjanie zebrali siły inwazyjne, otoczywszy kraj od północy, wschodu i południa.

Zajęła się wspieraniem i pomaganiem, straumatyzowanym wojną obywatelom

Gdy szli spać 23 lutego, Olena Zełenska nie przypuszczała, że jest to ostatni raz, gdy kładą się razem spać na długie miesiące. Jej programy stworzone dla poprawy edukacji i opieki medycznej w kraju zostały zawieszone, analogicznie do jej kariery scenarzystki.

Otoczona mundurowymi rzadko mogła przewidzieć, gdzie spędzi kolejną noc. Jednak 10 tygodni po inwazji Zełenska postanowiła przestać się ukrywać i od tego momentu mogła zabrać głos jako przywódczyni w czasie wojny.

W maju zapoczątkowała inicjatywę rządową mającą na celu udostępnienie wsparcia psychologicznego każdemu Ukraińcowi. Podjęła się teraz szkolenia doradców ds. traumy, tworzenia gorących linii zdrowia psychicznego i kontaktowania się z zewnętrznymi ekspertami w celu pozyskania wsparcia klinicznego.

Gdy po kilku dniach od rozpoczęcia rosyjskiej agresji zdała sobie sprawę z tego, że w każdej chwili może stracić kontakt z rodziną, pozwoliła emocjom wypłynąć - To był prawdopodobnie pierwszy raz, kiedy płakałam, po raz pierwszy pozwoliłam odejść emocjom. Po prostu nie mogłam tego znieść - wyjawiła w mediach.

O tym się mówi: Nowe fakty w sprawie zniknięcia Tomasza Lisa z Newsweeka. Współpracownicy przerwali milczenie

Zerknij: Wiele osób popełnia ten błąd i wyrzuca łupiny orzechów laskowych. W jaki sposób można je wykorzystać