Moskwa piętnuje „otwarcie wrogie” manewry ograniczające znacznie transfer towarów sankcjonowanych przez UE do rosyjskiej eksklawy, ponieważ Litwa broni środków.
Rosyjskie MSZ wystąpiło z żądaniem niezwłocznego unieważnienia litewskich „otwarcie wrogich” ograniczeń przewozu kolejowego towarów sankcjonowanych przez UE do Kaliningradu.
Wciśnięty pomiędzy Polskę i Litwę, członków Unii Europejskiej i NATO, Kaliningrad otrzymuje dostawy z Rosji koleją i gazociągami przez Litwę.
Litewski naród bałtycki ogłosił niedawno, że zabrania tranzytu kolejowego towarów ogarniętych sankcjami UE z Rosji kontynentalnej do Kaliningradu.
Władimir Putin trenował atak na Litwę i Polskę? MON coś wie
Zakazano przewozu węgla, metali, materiałów budowlanych i innowacyjnej technologii. „Jeżeli w niedalekiej przyszłości tranzyt towarów między Obwodem Kaliningradzkim a pozostałym obszarem Federacji Rosyjskiej przez Litwę nie zostanie całkowicie wznowiony, Rosja zastrzega sobie prawo do rozpoczęcia działań w celu zapewnienia bezpieczeństwa swoim interesom narodowym” – zakomunikował rosyjski MSZ.
Ministerstwo obwieściło, iż wezwane zostało litewskie charge d'affaires w Moskwie do sprzeciwu przeciw „zaczepnym” i „jawnie wrogim” środkom.
Tymczasem dowiadujemy się, że Rosja ma już za sobą ćwiczenia bojowe wobec Polski i Litwy. Wiceszef polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej Wojciech Skurkiewicz wspomniał o ciągłych prowokacjach na Bałtyku - Cały czas są rosyjskie prowokacje. Na Morzu Bałtyckim co rusz następują prowokacje ze strony czy to myśliwców rosyjskich, czy innych działań, które absolutnie są prowokacyjne - stwierdził.
Okazuje się również, że "szarża" na Polskę została przetrenowana, a wojska zatrzymane zostały metr przed granicami według MON.
O tym się mówi: Ciekawe wieści płyną o Krzysztofie juniorze Krawczyku. Ma wynajęte mieszkanie w samym środku miasta. Kto mu to opłaca